Nic dodać, nic ująć: klik
Polemizował bym z tym "best of..." ale...

Crusaidera II bym przygarnął

:pajonk78 Paczka konkretna, każdy tytuł ciekawy wg mnie a shadowrun za tą cenę to w ogóle

Połowę już mam, druga połowa mnie nie interesuje, a dla samej Twierdzy to się nie kalkuluje

:bastek667 nie moje klimaty, Crusaders, Homeworld i Rust też nie. VV to dno i kilometr mułu - w 2016 w HB były duuuużo lepsze tytuły, ale na best of... się nie załapały - dlatego mam bekę. Jedyne co od biedy by mnie interesowało to Evoland II, bo wygląda intrygująco - ale czasu na granie raczej brak, więc raczej olewam.

Pierwsza część była całkiem spoko. Taka krótka gra na zabicie czasu. Wzięłem.

VV całkiem przyjemny jest, taki typowy wieczorny odstresowywacz, według mnie to udana pozycja

:sawpel Ja się odbiłem. Dla mnie w tej kategorii bezkonkurencyjny w 2016 był Grim Dawn.

:ethordin Ale to są dwie zupełnie różne gry, ich się nie da w żaden sposób porównać. Grim Dawn to typowy H'n'S gdzie build i przedmioty są najważniejsze, a Victor to zręcznościówka z elementami rpg, w której liczą się tylko szybkie palce

:sawpel Z jednej strony tak, ale z drugiej odnosiłem ciągle wrażenie, że sprzedano mi H'n'S-a z masą udziwnień i głupich pomysłów, które się nie sprawdzały.

No i kreacja świata była tak podobna do Incredible Adventures of Van Helsing...

Wot subiektywna opinia, możliwe, że krzywdząca VV, ale jednak subiektywna.

:sawpel jakby nie patrzeć skłaniam się ku opinii :ethordin jeśli idzie o VV - męczący backtracking (jeśli chcesz maksować każdą miejscówkę) debilny system lootu, debilny system skilli, bohater ewidentnie wzorowany na pewnym znanym doktorze, który rozprawiał się z krwiopijcami. Pamiętaj również, że VV to cytując: "Gra z gatunku action RGP wzorująca się na nieśmiertelnym Diablo..." - ergo: to jest h&s, tylko strasznie z dupy i jak najbardziej można go porównać z genialnym Grim Dawn czy PoE - a na ich tle wypada jeszcze marniej. Ba: jest gorszy nawet od Diablo III. :P Pomysł może i był dobry, ale IMO wykonanie położyło tę grę na łopatki. Dlatego dla jednej gry, której i tak nie jestem pewien nawet tego $/€ wydawać nie zamierzam, a nazwanie tej składanki "best of 2016" trąca czereśnią.

:pajonk78 Bo to jest zręcznościówka. Narzekanie w przypadku tej gry na backtracking jest dla mnie niczym narzekanie, że w Raymanie nie masz otwartego świata Na tym polega ta gra, by pierdyliard razy pokonywać to samo. Żeby nazwać grę HnS to gra jak dla mnie musi mieć możliwość farmienia. Tutaj nie farmisz, bo nie ma czego. Nie liczą się poziomy ani przedmioty. Ta gra z HnS ma wspólny widok izometryczny i tyle, bliżej jej nawet do slashera.

:sawpel i właśnie przez to jest tragiczny jako h&s i jedynie przeciętny jako zręcznościówka - ot co.
A Raymanem to Ty proszę sobie twarzy nie wycieraj, bo w ryj dać mogę dać! Rayman owni, Rayman radzi, Rayman zawsze nerwy Ci wysadzi!

No nie wiem, jak oglądałem trailery to byłem przekonany, że to będzie H'n'S z postacią, która może skakać w van Helsingowym settingu A potem jest zdziwienie, że dostało się coś innego niż się widziało na trailerach

Cienki ten Evoland. Widać oryginalny pomysł wystarczył tylko na jedną część. Brakuje tej zmienności jaka była w jedynce :/

Czyli jak się nie grało w jedynkę, to dwójeczka jest dobrym wyborem, no to chyba biorę.

:sawpel w sensie jedynka jest lepsza. To był na swój sposób ciekawy eksperyment, dwójka to niewysokich lotów jRPG, które od czasu do czasu zmienia gameplay (za rzadko, żeby zaciekawić).

:szatkus No dobra, to nie biorę, a zbieram siły na Attack on Titan Bo ciągle nie miałem sił by brać się za coś nowego.

:sawpel O właśnie, sam jestem ciekaw jak ta gra wyszła. Anime bardzo fajne, ale na grę na premierę szkoda mi było pieniędzy

:sawpel ja dorwałem na wyprzedaży świątecznej. Pięknie się sieka na moim nowym padzie

:ethordinhttps://joemonster.org/phorum/read.php?f=33&i=61182&t=61172

:ethordin :szatkus Bardzo mocno polecał, z tego co mówił warto

:szatkus To pie*dole, czekałem tyle lat na drugi sezon to poczekam i na grę jeszcze trochę

Titanfall 2 byście sobie kupili

niech demo jakieś dadzą bo nie wiem jak mi będzie działać :P

:ethordin Mam BF1, wydałem 150 zł i do tej pory żałuję. Może i gra ładna, ale raptem kilka map i mało broni zdecydowanie nie jest tego warte.

Nie zamierzam się pakować w kolejnego FPSa przez najbliższy rok :F

No chyba, że Wildlands. Ale to zależy od recenzji.

:dragus90 ja trochę mniej, ale i tak za dużo zdecydowanie. Po prostu znalazłbym innego zabijacza czasu