zialena82 Jak na razie Rise of Tomb Rider wydaje się ok (gram na najwyższym poziomie, ale dopiero dwie kule wystrzeliłem, za to dużo biegania, skakania i rozwiązywania zagadek). A pierwszy Tomb Raider był śmiesznie łatwy nawet na najwyższym poziomie, co odbierało sporo frajdy z gry. Teraz jednak rozumiem dlaczego ten deal MS ugrał, bo w tym roku Nathan Drake będzie miał nie lada konkurenta ( tfu... konkurentkę
). Wydaje mi się, że dlatego są takie rozbieżności w datach premier i PS4 poszkodowane najbardziej zostało
A z innych blakfrajdejowych rzeczy to kupiłem mały grill, krajalnicę i młynek do kawy - liczy się?