Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Archiwum Kawałów Mięsnych > St[a]ry telefoniczny i inne
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
KoX - Superbojownik · przed dinozaurami
Zanim zacznę, trochę wprowadzenia w tło historyczno-społeczne.

Wywodzę się oryginalnie z małego miasteczka. Pamiętam jeszcze czasy, gdy funkcjonowała tam telefoniczna centrala ręczna - mieliśmy telefony na korbkę! Po zakręceniu korbą zgłaszała się pani telefonistka i należało werbalnie podać numer. Podczas rozmowy owa pani co jakiś czas włączała się z tekstem: "mówi?, mówi?", tylko w ten sposób mogła stwierdzić kiedy rozłączyć. Oczywiście była też w stanie podsłuchiwać potajemnie (kiedyś jedna taka nakryła moich kumpli jak pierdzą do siebie przez telefon i zakapowała rodzicom!). Taki system miał tę zaletę, że połączenie lokalne (w obrębie centrali ręcznej) było bezpłatne; zdarzały się partie szachów przez telefon.

Nieco bardziej kłopotliwe było połączenie z wielkim światem zewnętrznym. Telefonistka przyjmowała numer (np. Warszawa tyle-a-tyle) i odkładała słuchawkę. Gdy z łaski swojej wybrała ten numer na cywilizowanym aparacie podpiętym do linii wychodzącej i uzyskała połączenie, kręciła korbą do zamawiającego i włączała go na linię.

Uff... Koniec wstępu. Historia działa się, gdy konsola PSX była szczytem elektronicznej rozrywki po tej stronie murów Pentagonu - mało tego, jeden z kumpli posiadł ten artefakt i stał się celem pielgrzymek posiadaczy 'co-najwyżej-pegasusa-albo-i-to-nie'. Pewnego dnia kolektyw zdecydował się zadzwonić do Warszawy do firmy sprzedającej wysyłkowo gry i podpytać się o ofertę. Stosowny rytuał został wypełniony i w napięciu wszyscy czekali na dźwięk telefonu oznajmiający połączenie z Warszawą. Dzwoni!
- Halo! - damski głos po drugiej stronie.
- Dzień dobry - jeden mówi, wszyscy słuchają w miarę możliwości. - Chciałbym się dowiedzieć o ofertę gier na Playstation...
- Słucham???
- Czy to firma ABCXYZ ?
- A wy z B. [tu bezbłędna nazwa naszego miasteczka] dzwonicie?
- ...

Bach! - słuchawka na widełki. Cisza, konsternacja. Każdy oglądał X-Fools (tak, tak, to ten okres wczesnej popularności) - teraz mamy dowód, że szpiegują każdego, nawet takich pionasów jak my!!!
- Chłopaki... Skąd wiedzieli?...

Po chwili telefon odzywa się znowu. Z pewną obawą kolega podnosi słuchawkę.
- Co to za wygłupy przed chwilą?! - strofuje go ten sam głos matki kumpla. - Powiedz Radkowi, żeby przyszedł na obiad!

------------------------------------

Skoro przy temacie Playstation...

Nigdy nie byłem nałogowym mieszaczem w Tekkena, ale moi kumple i owszem. Jeden z nich nie potrafił efektywnie podnieść się graczem z ziemi i zawsze obrywał bęcki od innych; aby zapobiec takim sytuacjom wprowadzono 'Kodeks Bushido' - nie bijemy leżącego.
Nadszedł Tekken 3, chłopaki nadal się szkolili i nawet ten jeden nauczył się porządnie wstawać. Kodeks stał się niepotrzebny.
- Chłopaki, pamiętacie Kodeks Bushido?
- Jasne. Był do dupy.
- Tak, chronił ciebie, bo nie umiałeś się podnieść.
- Ale wszyscy się na niego zgodziliście!
- Bo tylko ty miałeś konsolę!!!

--
Czajnik. Kupiłem czarny czajnik. Pojemność – dwa czterysta.
Pojemność – dwa czte… Sie-dem je-den ma do set-ki!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
gustibus - Superbojownik · przed dinozaurami
W czasach pierwszej plejstacji mieliscie telefony na korbke????? Ale czad
Drugie jest dobre

--
Forum > Archiwum Kawałów Mięsnych > St[a]ry telefoniczny i inne
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj