przepis na wesołą starość: - wyrwij paszteta - zapłodnij - twoje dziecko to córka - w urzędzie nadaj jej imię NADZIEJA - mijają lata - córka dorasta i ma swoje dzieci - przy każdej wizycie wnuków ciśnij po nich, że NADZIEJA jest matką głupich
Nie rozumiem, dlaczego nie pójść na skróty i nie wyrwać jakiejś Nadieżdy z horom curkom...
--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry!