.
- Będzie nam go brakowało, ale przynajmniej dobrze, że skończą się te jego idiotyczne, nieśmieszne, żałosne żarty.
Słysząc ogólny pomruk aprobaty wszystkich przybyłych na pogrzeb, zacząłem nerwowo wiercić się w trumnie.
:
Bieganie wynalazł w 1057 roku niejaki Jakub Bieg, który w pewnej chwili dwa razy postanowił iść.
:.
Gdy byliśmy w poradni małżeńskiej, moja żona zarzuciła mi, że jestem zbyt staroświecki. Zaśmiałem się tak bardzo, że mimo kryzy, mój monokl upadłby mi wprost na ciżmy; na szczęście był przyczepiony do surduta.
::
Z moich obliczeń wynika, że chyba opuściłem zbyt wiele lekcji matematyki.
::.
/na siłowni/
Trener: - Na początek proponuję coś nienadwyrężającego...
Ja: - A to, co to jest?
T: - To jest ławeczka.
Ja: - Idealnie.
:::
Moja zapalniczka wyposażona jest w dwa położenia regulacji.
1. Pstryk, pstryk, pstryk, pstryk, pstryk...
2. Brak brwi.
:::.
JA: - Skalpel
SIOSTRA: - Skalpel...
JA: - Nożyszki.
S: - Nożyczki...
JA: - Ibda
S: - Igła...
JA: - Nyyy
S: - Nić. Doktorze, czy na pewno powinien pan sam prowadzić operację na swoim mózgu?
JA: - DYLIŻANS.
::::
Nigdy nie bij wacka przy Slayerze. Chyba że potrzebujesz rozpalić ogień.
::::.
Najbardziej na świecie chciałbym postawić naprzeciw siebie wygimnastykowanego uczonego oraz wysoko wykształconego atletę, ubranych w uszanki i gumofilce i kazać im walczyć na poduszki.
:::::
Wszyscy przesadzają. WSZYSCY!
--
R*************************tt
- Będzie nam go brakowało, ale przynajmniej dobrze, że skończą się te jego idiotyczne, nieśmieszne, żałosne żarty.
Słysząc ogólny pomruk aprobaty wszystkich przybyłych na pogrzeb, zacząłem nerwowo wiercić się w trumnie.
:
Bieganie wynalazł w 1057 roku niejaki Jakub Bieg, który w pewnej chwili dwa razy postanowił iść.
:.
Gdy byliśmy w poradni małżeńskiej, moja żona zarzuciła mi, że jestem zbyt staroświecki. Zaśmiałem się tak bardzo, że mimo kryzy, mój monokl upadłby mi wprost na ciżmy; na szczęście był przyczepiony do surduta.
::
Z moich obliczeń wynika, że chyba opuściłem zbyt wiele lekcji matematyki.
::.
/na siłowni/
Trener: - Na początek proponuję coś nienadwyrężającego...
Ja: - A to, co to jest?
T: - To jest ławeczka.
Ja: - Idealnie.
:::
Moja zapalniczka wyposażona jest w dwa położenia regulacji.
1. Pstryk, pstryk, pstryk, pstryk, pstryk...
2. Brak brwi.
:::.
JA: - Skalpel
SIOSTRA: - Skalpel...
JA: - Nożyszki.
S: - Nożyczki...
JA: - Ibda
S: - Igła...
JA: - Nyyy
S: - Nić. Doktorze, czy na pewno powinien pan sam prowadzić operację na swoim mózgu?
JA: - DYLIŻANS.
::::
Nigdy nie bij wacka przy Slayerze. Chyba że potrzebujesz rozpalić ogień.
::::.
Najbardziej na świecie chciałbym postawić naprzeciw siebie wygimnastykowanego uczonego oraz wysoko wykształconego atletę, ubranych w uszanki i gumofilce i kazać im walczyć na poduszki.
:::::
Wszyscy przesadzają. WSZYSCY!
--
R*************************tt
--
ryćk'n'rotfl