- Ty już mnie nie chcesz! Masz innego.
- No nie, w sumie jesteś sympatyczny.
- To o co ci idzie?
- Ja nas nie widzę razem.
- Dlaczego? Kochanie!
- Już mówiłam, jesteś sympatyczny, znikasz jak atrament, gdy jesteś potrzebny.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Zatańczymy?
- Z pijanym nie tańczę.
- To może pojedziemy do mnie moim Porsche?
- Daleko stąd mieszkasz?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Oskarżonej kobiecie pozwolono w sądzie wygłosić mowę swojej obrony.
- Choć wyrok zapadł, rozprawa trwa nieprzerwanie nadal, trzeci tydzień.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- I co, jak tam było z tym gościem z Lambo, zaszaleliście?
- Mówię ci Mariolka, nigdy nie umawiaj się w hałasie na dyskotece.
- To nie było Lambo, tylko wóz szambo, potrzebował pomocnika.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Słowo się rzekło, kobyłka u płotu. - Taki jestem wyposzczony - pomyślał Arab.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Chwalą się dziwki swoim zajęciem.
- Mnie to już miało pół miasta.
- Phi, ja na robieniu loda zęby zjadłam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podsłuchane w tramwaju.
Synek przyłapuje rodziców na seksie w łóżku.
- Tato, co ty robisz?
- Wiesz synku, w lecie jedziemy nad morze, mamusia pływać nie umie, musiałem jej trochę powietrza dopompować, żeby nie utonęła.
- Tato, niepotrzebnie to robisz, mamusię codziennie pompuje sąsiad spod piątki i jeszcze sprawdza językiem czy powietrze nie uchodzi.
--