Ryszard Petru rozpoczyna strajk głodowy na Maderze. Jego hasłem motywacyjnym będzie "Dieta cud: seks i głód"

Ja mam dla niego dużo bardziej radykalną propozycję strajku głodowego. Ryszard Petru będzie się odżywiał mózgiem bojownika :szubidubidu. Na pewno umrze z głodu.

:szubidubidu Z domu już poleciał. Więc Madera może nie być takim głupim rozwiązaniem.

Zauważyliście pewną zależność- najgłośniej po Ryśku jadą aktualnie osoby, które popierają aktualną władze, czyli ludzi często po rozwodach, kłamiących, oszustów lustracyjnych. I o dziwo tam to nie przeszkadza, tylko u oponentów.

:tomcat_tc
Tego nie jestem pewien. Kozioł ofiarny jest fajny, bo można się przy nim świetnie wybielić. Zarówno przed sobą jak i przed innymi. Rysiek to teraz ACE do wybielania. Każdy bezkarnie może teraz kopać leżącego i jeszcze dostanie za to brawa. Od góry do dołu. Od prawa do lewa.

:tomcat_tc :hubbabubba a ja mam w d... wasze poglądy polityczne. Nie lubię zarówno naszej władzy jak i opozycji

:szubidubidu niekoniecznie piję do ciebie w swojej wypowiedzi, ale trzeba przyznać, że trolle pisowskie strasznie się uaktywniły w necie

:tomcat_tc teraz strach się śmiać z "opozycji" (celowo w "") bo cię zaraz wyzwą od pisowskich trolli

Niech ktoś zrobi listę z kogo można się śmiać a z kogo nie i będzie git.

zialena82 nikomu nie bronię, tym bardziej że sami się podkładają. Napisałem tylko swoje spostrzeżenie, ale jak to na KM ostatnimi czasy- skrytykować coś i zaraz ktoś będzie bronił

szczyt głupoty: przepisac majątek na żonę i zacząć ją zdradzac

zialena82 ale czemu nie? Podkładają się tak spektakularnie, że nie sposób tego nie wykorzystać. Jednak obóz rządzący wynaturza te potknięcia maskując przy tym swoich "gwiazdorów" czyli "zasłużonych" prokuratorów, pacyfikatorów wojskowych, krewnych i znajomych bez kompetencji wepchanych na intratne stanowiska... Każdy powód jest dobry, by odwrócić kota ogonem. Tyle tylko, że opozycja może się potykać, bo to tylko pieniacze krytykujący władze, ale bez wpływu na nią. I co najwyżej się ośmiesza. Natomiast potknięcia władzy już mogą być niebezpieczne dla nas.
Nie jest trochę dziwne, że dokumenty dotyczące przepływu pieniędzy w kodzie tak nagle wypłynęły i to niezłym gejzerem do wielu redakcji?

:hubbabubba ale ja nie mówię, że nie wolno się przypierniczać. Można. Ale do wszystkich równo

edit: znaczy się wiecie o co mi chodzi

:hubbabubba
Byli PZPR-owcy są byli i będą po obu stronach barykady, można by się licytować nazwiskami.
Jakby stworzyć listę "piotrowicze" to z obu stron barykady była by to ciekawa lista którą mógłby otwierać:
Andrzej Rzepliński, wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego z poparcia PO, kandydat PO na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w 2005 r., do 1981 należał do PZPR. Pod koniec lat 70. II sekretarz POP PZPR w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW.

:yareq
Chyba nie pamiętasz tamtych czasów, ale żeby piastować jakieś stanowisko wówczas, musiałeś należeć do partii. Mówię ogólnie, nie chodzi mi o Rzeplińskiego. Ale jego przynależność nie musi nic znaczyć. Raczej nie oskarżał opozycji.
Można przerzucać się kto gdzie należał, i może to wywrzeć wrażenie tylko na osobach nie mających pojęcia o życiu w tamtym ustroju.
Fakta, nie akta.

mamnietu_niemamnetu
od 15 lat jestem tu na forum to pomyśl pamiętam tamte czasy czy nie?

mamnietu_niemamnetu hola! Hola! Mości Panie! Według pisu KAŻDY, kto należał, to zdrajca, wstrętny komuch i należy mu zabrać najwięcej, ile się da, zdegradować, zablokować dostęp do funkcji publicznych i takie tam... Bez względu, czy to był sekretarz czy sprzątaczka. Tak się toczy walec partii rządzącej. A tu nagle okazuje się, że wystarczy się do niej zapisać, by stać się nietykalnym i by życiorys nagle stał się chlubny. Zasada jest prosta - jak wszystkich, to wszystkich! Nie ma wyjątków! Bo w tej chwili wali się po dupie np ordynatora w szpitalu, który by piastować stanowisko, jak to sam napisałeś, musiał przynależeć.
Polecam zapoznać się z pojęciem HIPOKRYZJA.

Tragedia. Gdzie by ktoś coś nie napisał o opozycji, to zaraz zaczyna się naskakiwanie. Taka ona fajna i kolorowa? Gdyby to był żarcik o kimś z PiSu, to by się posypał miliard okejek. Trochę dystansu i poczucia humoru polecam, bo wszystkim zaczyna delikatnie walić w dekiel.







I nie, nie popieram PiSu, możecie sobie odpuścić takie komentarze.

:hubbabubba
Pokaż mi te sprzątaczki, którym coś zabrano

Każdy polityk, bez względu na przynależność partyjną czy inną działalność, musi się liczyć z tym, że będzie wyśmiany, jeśli zapomni, że jest osobą publiczną i będzie robił takie cyrki, jak ostatnio Ryszard Petru.
I uważam, że tak właśnie powinno być - tępić takie badziewie w polityce i nie tylko.

:empatyczna amen
Tyle tylko, że jak coś znajdą na opozycję, to władza to rozdmuchuje do granic możliwości. Oczywiście słusznym jest punktowanie tego typu potknięć. Natomiast, jak błędy znajdzie się w obozie władzy, patrz prokurator z pzpr, czy poseł jednostki pacyfikacyjnej, który o tym zapomniał, to wytykanie tych faktów jest już nie na miejscu według oficjalnych środków przekazu. I oczywiście to, że jeden poseł opozycji sobie poleciał gdzieś spędzić swój czas wolny, jest godne potępienia, a to, że prokurator oskarżyciel opozycji w tej chwili decyduje o prawie, jest nieznaczącym faktem... Widzisz takie całkiem niemałe postawienie spraw na głowie?

:hubbabubba
Chyba zapomniałeś jak wyśmiewano Lecha Kaczyńskiego!

Za Barubara? Za Irasiad? Za "marihuana jest chyba z konopi"? I dziwisz się? Facet żył w jakiejś złotej klatce oderwany od rzeczywistości i sprawy codzienne były dla niego tak samo obce, jak język mandaryński, czy w ogóle jakikolwiek obcy, bo zdaje się, że żadnym się nie posługiwał.

:hubbabubba
BORUBAR? Usłyszałeś to co wmówiły Ci wtedy media, jak Lech Kaczyński powiedział Borubar to ja jestem JarKacz

:yareq a nie jesteś? No kurde, a ja sądziłem, że Twój nick oddaje rzeczywistość

:jarkacz łykasz jak pelikan wszystko co miało go wybielać?

https://www.youtube.com/watch?v=tTnU2H8Qbjo

Daj to komuś do przesłuchania, kto nie ma zakodowane w głowie Borubar i zapytaj go co słyszy.
To, że Ś.P. Lech Kaczyński miał słabą dykcję to chyba wszyscy wiedzą.
L.Kaczyński powiedział : ... "Roger Pereiro" i "ARTUR BORUC, BARDZO" ... a tyle było hejtu, przez lata...
Zresztą tu jest dłuższa wypowiedź, jak to się Prezydent nie znał na piłce...
https://www.youtube.com/watch?v=gtg7Otj14rE

:yareq
A co to zmienia że od 15? Jak widać nie pamiętasz. Ja mam 47 lat i niewiele pamiętam, bo za młody byłem, a Ty pewnie pamiętasz

Kurzajewski też powiedział to czego nie powiedział
https://www.youtube.com/watch?v=CR8QREsdvXg

:szubidubidu
No to dieta Cucurucho, comer poco, follar mucho

:tomcat_tc Czy głosowałeś może na Ryszarda Petru?