- Tato, nie zgaszaj światła na noc. Boję się zombie.
- Nie bój się, zombie nie istnieją. W rzeczywistości to tylko ludzie z dużą ilością makijażu.
- Jak mama?
- Tak, jak mama...
Kobiety starzeją się jak odkurzacze: coraz mniej ssą, coraz więcej hałasują.
- Tato, co to jest śnieg?
- To taki biały proszek, dzięki któremu wszystko wygląda jakby ładniej, a ludzie wydają się szczęśliwsi.
- Czy to jest legalne?
- Kochanie, czy gdybyś wygrał na loterii to nadal byś mnie kochał?
- Oczywiście. Pewnie nawet czasem by mi cię brakowało.
- Dlaczego wyśmiewasz się tylko z rządzących?
- Z opozycji śmiałem się w poprzedniej kadencji.
- Cześć stary, kopę lat. Co u ciebie?
- Wszystko ok. Mam wspaniałą żonę, ostatnio była na okładce Vougue. Jeżdżę Bugatti, mam świetnie prosperującą firmę…
- Co ty opowiadasz?! Jak udało ci się to osiągnąć?
- Cóż, wszystko jest możliwe, kiedy jesteś kłamcą.
We Francji przeprowadzono ankietę. Respondenci odpowiadali na pytanie "Czy imigranci są dla kraju zagrożeniem?". 28% odpowiedziało „Tak”, 72% „الله أكبر”.
- Poprosiłem Świętego Mikołaja o grant na projekt badawczy.
- Wciąż wierzysz w granty na projekty badawcze?
Oglądałem dzisiaj kilka programów informacyjnych. Na wszystkich kryzysy, wojny, cierpienie. Po jakimś czasie po prostu wyłączyłem telewizor i poszedłem spać. Czy to znaczy, że bawiłem się w Boga?
Martwię się o moją papugę. Ciągle powtarza "Nie mogę tak dłużej żyć, jestem dla niego nikim". Niestety tylko ja się o nią martwię. Moja żona w ogóle tego nie zauważa, ciągle tylko płacze na kanapie.
Wykopanie Lecha nic nie zmieni, ale zakopanie Jarosława już tak.
- Nie bój się, zombie nie istnieją. W rzeczywistości to tylko ludzie z dużą ilością makijażu.
- Jak mama?
- Tak, jak mama...
Kobiety starzeją się jak odkurzacze: coraz mniej ssą, coraz więcej hałasują.
- Tato, co to jest śnieg?
- To taki biały proszek, dzięki któremu wszystko wygląda jakby ładniej, a ludzie wydają się szczęśliwsi.
- Czy to jest legalne?
- Kochanie, czy gdybyś wygrał na loterii to nadal byś mnie kochał?
- Oczywiście. Pewnie nawet czasem by mi cię brakowało.
- Dlaczego wyśmiewasz się tylko z rządzących?
- Z opozycji śmiałem się w poprzedniej kadencji.
- Cześć stary, kopę lat. Co u ciebie?
- Wszystko ok. Mam wspaniałą żonę, ostatnio była na okładce Vougue. Jeżdżę Bugatti, mam świetnie prosperującą firmę…
- Co ty opowiadasz?! Jak udało ci się to osiągnąć?
- Cóż, wszystko jest możliwe, kiedy jesteś kłamcą.
We Francji przeprowadzono ankietę. Respondenci odpowiadali na pytanie "Czy imigranci są dla kraju zagrożeniem?". 28% odpowiedziało „Tak”, 72% „الله أكبر”.
- Poprosiłem Świętego Mikołaja o grant na projekt badawczy.
- Wciąż wierzysz w granty na projekty badawcze?
Oglądałem dzisiaj kilka programów informacyjnych. Na wszystkich kryzysy, wojny, cierpienie. Po jakimś czasie po prostu wyłączyłem telewizor i poszedłem spać. Czy to znaczy, że bawiłem się w Boga?
Martwię się o moją papugę. Ciągle powtarza "Nie mogę tak dłużej żyć, jestem dla niego nikim". Niestety tylko ja się o nią martwię. Moja żona w ogóle tego nie zauważa, ciągle tylko płacze na kanapie.
Wykopanie Lecha nic nie zmieni, ale zakopanie Jarosława już tak.