We Francji mają urwanie głowy z tym islamem
Ostatnio przejeżdżałem przez Opole - konserwator zabytków w tym mieście jest powalony - na co drugim, starym budynku napisane "Odrapany". To przecież widać bez napisów!
Moja żona jest jak Radmor - stara, solidna i ściszam ją dotykiem.
- Słyszałeś? Kaczyński umar na koronawirusa!
- To leć do sklepu, flaszkę kup!
- Byłem, nie ma!
- Jak to, nie ma? A w nocnym?
- Nie ma!
- W Żabce?
- Nie ma!
- To na Orlen leć?
- Byłem, nie ma!
- To leć gdziekolwiek, po piwo!
- Nigdzie nie ma alkoholu!
- Hm... widać naród świętuje bez nas...
Ostatnio przejeżdżałem przez Opole - konserwator zabytków w tym mieście jest powalony - na co drugim, starym budynku napisane "Odrapany". To przecież widać bez napisów!
Moja żona jest jak Radmor - stara, solidna i ściszam ją dotykiem.
- Słyszałeś? Kaczyński umar na koronawirusa!
- To leć do sklepu, flaszkę kup!
- Byłem, nie ma!
- Jak to, nie ma? A w nocnym?
- Nie ma!
- W Żabce?
- Nie ma!
- To na Orlen leć?
- Byłem, nie ma!
- To leć gdziekolwiek, po piwo!
- Nigdzie nie ma alkoholu!
- Hm... widać naród świętuje bez nas...
--
I am the law!