Przychodzi baca do lekarza i mówi:
-Pomózciez ponie doktoze. Boć strośnie cierpia z powodu bezsenności.
-A próbowaliście baco sobie wyobrazić, że jesteście na hali i liczycie owieczki?
-A juści, ze próbowałekh. Aleć to ino mnie jsece bardziej nakręca. Bo co jo poradzem, ze co jedno to łot drugiej jeśce pikniejsa...
-Pomózciez ponie doktoze. Boć strośnie cierpia z powodu bezsenności.
-A próbowaliście baco sobie wyobrazić, że jesteście na hali i liczycie owieczki?
-A juści, ze próbowałekh. Aleć to ino mnie jsece bardziej nakręca. Bo co jo poradzem, ze co jedno to łot drugiej jeśce pikniejsa...
--
Ani się obejrzałem jak zacząłem trącić "Steampunkiem" i stałem się "Vintage".