Pod bramę raju trafiają budowlaniec co wpadł do betoniarki i elektryk co złapał nie ten kabel co trzeba. A tam Św. Piotr siedzi sobie przed bramą. Ogląda film z Jamesem Bondem na tableciku i z zadowoleniem kluczykami podzwania. Goście podchodzą do niego z nieśmiałością i cierpliwie czekają. Ten w końcu ich zauważa. Taksuje wzrokiem i mówi:
-Tylko jeden z was zasłużył sobie by przekroczyć bramy raju.
Tamci zerkają po sobie i kminią którego ten zaszczyt ma spotkać. A Św. Piotr znowu mówi:
-Wstrząśnięty, nie zmieszany...
-Tylko jeden z was zasłużył sobie by przekroczyć bramy raju.
Tamci zerkają po sobie i kminią którego ten zaszczyt ma spotkać. A Św. Piotr znowu mówi:
-Wstrząśnięty, nie zmieszany...
--
Ani się obejrzałem jak zacząłem trącić "Steampunkiem" i stałem się "Vintage".