Miller oficjalnie przeprosił Ministra Ziobrę za to, że nazwał go zerem.
Tłumaczył się: "Patrząc na komisję śledczą w sprawie Lwa Rywina, zobaczyłem największą w dziejach kumulację".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Sąsiadko, ale ta spod piątki miała szczęście.
- Szczęście? Przecież nie żyje, wpadła pod auto.
- Tak, ale to był karawan.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Nieźle się trzyma nasz ksiądz mimo wieku.
- No tak, trzyma, gdy kopnęłam go w jaja za obmacywanie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Tee! Ciavar! Dlaczego ty się do uczciwej pracy nie weźmiesz, tylko żyjesz na koszt mojego państwa?
- Bo ja mam rentę, zasiłki to nie mogę pracować.
- Taa! Kolejny szwindel, aby się od roboty wymigać.
- Chciałem być konwojentem w banku, to dano mi zielone papiery i rentę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ilu czarnych wkręci żarówkę?
Żaden się nie podejmie, po ciemku niczym się nie wyróżniają od białych.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Tate! Dlaczego wujek Abram kąpie się pod prysznicem w masce?
- Pamiętaj synu, przezorny zawsze ubezpieczony.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Dziś mamy w naszym studio pana Jarosława, wiodącego polityka w Polsce.
- Panie prezesie, rządzenie krajem nie jest proste, jakie ma pan bolączki dotyczące tego tematu.
- No tak, boli mnie tylko jedno.
- Rozumiemy pana i szczerze współczujemy, rządy mogą przyprawiać o ból głowy czy serca.
- Akurat nie o te części ciała mi chodziło, wazelina mi się skończyła.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Znając ulubione zwierzę pana prezesa.
Myślę, że inne koty mają teraz przez to przerąbane.
Tłumaczył się: "Patrząc na komisję śledczą w sprawie Lwa Rywina, zobaczyłem największą w dziejach kumulację".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Sąsiadko, ale ta spod piątki miała szczęście.
- Szczęście? Przecież nie żyje, wpadła pod auto.
- Tak, ale to był karawan.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Nieźle się trzyma nasz ksiądz mimo wieku.
- No tak, trzyma, gdy kopnęłam go w jaja za obmacywanie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Tee! Ciavar! Dlaczego ty się do uczciwej pracy nie weźmiesz, tylko żyjesz na koszt mojego państwa?
- Bo ja mam rentę, zasiłki to nie mogę pracować.
- Taa! Kolejny szwindel, aby się od roboty wymigać.
- Chciałem być konwojentem w banku, to dano mi zielone papiery i rentę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ilu czarnych wkręci żarówkę?
Żaden się nie podejmie, po ciemku niczym się nie wyróżniają od białych.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Tate! Dlaczego wujek Abram kąpie się pod prysznicem w masce?
- Pamiętaj synu, przezorny zawsze ubezpieczony.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Dziś mamy w naszym studio pana Jarosława, wiodącego polityka w Polsce.
- Panie prezesie, rządzenie krajem nie jest proste, jakie ma pan bolączki dotyczące tego tematu.
- No tak, boli mnie tylko jedno.
- Rozumiemy pana i szczerze współczujemy, rządy mogą przyprawiać o ból głowy czy serca.
- Akurat nie o te części ciała mi chodziło, wazelina mi się skończyła.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Znając ulubione zwierzę pana prezesa.
Myślę, że inne koty mają teraz przez to przerąbane.
--