Siedzi mężczyzna w restauracji i przegląda menu. Podchodzi do niego kelner i pyta czy może w czymś pomóc.
-Jeszcze się chwilę zastanowę. - odpowiada mężczyzna.
Po dłuższej analizie karty dań wzywa kelnera.
-Czym mogę służyć dla jaśnie pana?
-Poproszę "Kotlet po Parysku", bo to brzmi znakomicie.
-Służę - odpowiada kelner.
Kelner odchodzi od stolika i zmierza w ciemny kąt sali, gdzie stary cieć kończy posiłek.
-Panie Parysek będzie pan jadł jeszcze tego kotleta?
-Nie. Dziękuję uprzejmie.
Kelner zabiera talerz i serwuje kotlet po Parysku nowemu gościowi.
Hahahahahahahahahaha