Na ostry dyżur do szpitala trafia umierająca pacjentka i krzyczy:
- Panie doktorze, niech mnie pan ratuje! Umieram!
- O, nie jest tak źle - głos ma pani, jak dzwon Zygmunta.
- Ale ja naprawdę umieram!
- Skąd pani to wie? Boli panią coś?
- Nie, ale mąż po Wigilii powiedział do mnie: kochanie, usiądź wreszcie, bo wyglądasz, jakbyś umierała.
Wesołych Świąt
- Panie doktorze, niech mnie pan ratuje! Umieram!
- O, nie jest tak źle - głos ma pani, jak dzwon Zygmunta.
- Ale ja naprawdę umieram!
- Skąd pani to wie? Boli panią coś?
- Nie, ale mąż po Wigilii powiedział do mnie: kochanie, usiądź wreszcie, bo wyglądasz, jakbyś umierała.
Wesołych Świąt
--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/