W ciągu dwudziestu sekund jestem w stanie wymyślić przynajmniej jeden sposób, na który coś wpinanego do gniazdka mogłoby oszczędzać energię. Bardzo prosto jest stworzyć urządzenie, które będzie na bieżąco kompensowało kąt stratności w sieci zasilającej i zmniejszało moc bierną. W Polsce dla klientów indywidualnych to nie ma znaczenia, bo prawo nie pozwala na obciążanie ich z tego tytułu, ale ci więksi odbiorcy muszą się z tym liczyć. W innych krajach z kolei klienci pewnie za moc bierną płacą, więc coś takiego może im się przydać. Czasami warto się zastanowić, zanim się coś wyśmieje, zwłaszcza jeśli się nie wie jak to działa. Ale widać niektórzy traktują bardzo prostą elektrotechnikę na równi z homeopatią czy innymi czarami.
Ostatnio edytowany:
2017-02-26 22:44:00