Mały bambo jest dumny, że chociaż jeden z ich stada ma szansę wyjść na ludzi

Normalnie bym napisała "adoptowane", ale w tej sytuacji raczej "kradzione".

Zjedzą je...

Fotoszop. Widać po trójce dzieci i obecności ojca na zdjęciu.

Uważam to za wysoce niesprawiedliwe! W czarnej rodzinie rodzi się białe dziecko i wszystko jest w porządku, rodzice zadowoleni. A niech się w białej rodzinie urodzi czarne dziecko...

:hubbabubba Tak się dzieje tylko, gdy się ładuje nieoryginalny wkład.

Jestem ekspertem - zabiją je żeby przynieść farta wiosce

Jak na takiego noworodka ma niezwykle bujną czuprynę

to było 7 lat temu... najciekawsze z tego jest że ona nie jest albinoską, tylko coś jej się w genach zmutowało albo obudziło i jest po prostu biała. niektórzy mówili że ściemnieje z wiekiem, ale nie wiadomo jak wygląda teraz.z której strony by nie patrzeć, niesamowity przypadek medyczny.

:dever a to nie jest tak, że wszyscy murzyni sie rodza rozowi i ciemnieja z czasem?

Albinos

:wisz-nu
Jest tak jak napisałeś ale ta okrutna prawda psuje efekt i jest pomijana (jak każda niewygodna prawda). Zakładam że ton wpisów nie jest wynikiem braku wiedzy

czytałem gdzieś, że te czarne albinoski mają przechlapane, ganiają za nimi i obcinają po kawałku na talizmany a czaszka to odpowiednik naszego stoliczka-nakryj się.

Tak tylko mi się skojarzyło:

98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał strzelić z boku!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem...