Parę lat temu złapałam się na tym że warczę pod nosem "zamknij się wreszcie, ty idiotko p***na" kiedy moja szefowa coś mówi. Jak ja się cieszę że tam już nie pracuję!
--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!
Pamiętam jak powiedziałem przełożonemu, który zmieniał robotę: "Fajnie, w końcu przestaniesz się dopierdalać chuj wie o co'". Pozostaliśmy kolegami, ale wypominał mi to czasami.
:jez_z_lasu kiedyś był fajny blog n fb gdzie opisywalu faceta który na umowach pisał najgorsze obelgi i przekleństwa a potem pracowicie zmieniał ich kolor na biały i takie wysyłał kontrahentom.