W poprzednim odcinku.
Tradycyjnie przypominam, iż poniższe gify nie nadają się na główną, a tłumaczenia tekstów mogą być freestyle'owe
Gdy kant szafki podstępnie atakuje twój mały paluszek u stopy.
Po 5 minutach od rozpoczęcia generalnego sprzątania w domu.
Gdy ktoś pyta, czy jest ktoś wyjątkowy w twoim życiu.
Mógłbym ci opowiedzieć o moich kotach...
Bojowniczko:
Gdy idziesz na siłownię i próbujesz ćwiczyć w tak seksowny sposób, jak te wszystkie laski z dziwnych filmików na JM...
...i gdy później robisz sobie fotkę z efektami ćwiczeń. Do wrzucenia na fejsbuczka.
Gdy ktoś zachwyca się tym, że mówisz po angielsku z brytyjskim akcentem.
Gdy ktoś pyta, czy masz jakiś ulubiony film porno.
To bardzo trudne pytanie. Nie jestem pewien.
Gdy dowiedziałeś się, że nakręcono porno-parodię "Gry o tron".
Jak można zrobić porno-parodię sprośniejszą od tego serialu? Są w nim tyłki, cycki, fiuty, jaja i pieprząca się albinoska - królowa smoków.
Gdy jesteś pijany i ktoś w wypowiedzi używa wyrażenia "alienować się".
"Alienować się". Hmm. Kojarzy mi się z UFO.
Gdy wrzucasz dobry żart na KM, ludzie się pod nim kulają, ale nikt nie daje okejek.
Dawać te pieprzone okejki!
Bojowniku:
Gdy twoja druga połowa zadaje ci pytanie "Czy mój tyłek wygląda grubo w tych spodniach?".
Nie byłbym do końca szczery twierdząc, że nie mogę z całą mocą zaprzeczyć, że to twierdzenie jest — lub nie jest prawdziwe.
Gdy znajomy narzeka na plany związane ze wspólnym wyjazdem, marudzi do momentu, aż te plany zostają zmienione "pod niego", po czym stwierdza, że i tak nie może jechać.
Gdy na JM wyskakuje ci okienko z tekstem "Czy poświęcisz kilka minut na wypełnienie ankiety?".
Nie. Nie, koleś. Choroba, nie.
Gdy MDR chwali się balkonem (dawno się nie chwalił, nie?
).
Gdy na HP rozpętuje się kolejna gównoburza.
Gdy słyszysz o zniszczeniach, których dokonano na imprezie, na której urwał ci się film.
Czy ja to zrobiłem?
Gdy wychodzisz z baru i sprawdzasz, czy (i gdzie) masz telefon, klucze oraz portfel.
Gdy google wyświetla ci urodzinowe doodle.
Gdy na swetrze znajdujesz mola. Jednego.
Gdy schodzisz z bieżni po 15 minutach biegu.
Gdy "forumowy" bojownik przypadkiem trafia na główną. W miejsce, gdzie znajdują się komentarze.
Co to? Sama hołota.
Gdy przychodzi środa. Co równa się gifom.
To tyle na razie
Tradycyjnie przypominam, iż poniższe gify nie nadają się na główną, a tłumaczenia tekstów mogą być freestyle'owe
Gdy kant szafki podstępnie atakuje twój mały paluszek u stopy.
Po 5 minutach od rozpoczęcia generalnego sprzątania w domu.
Gdy ktoś pyta, czy jest ktoś wyjątkowy w twoim życiu.
Mógłbym ci opowiedzieć o moich kotach...
Bojowniczko:
Gdy idziesz na siłownię i próbujesz ćwiczyć w tak seksowny sposób, jak te wszystkie laski z dziwnych filmików na JM...
...i gdy później robisz sobie fotkę z efektami ćwiczeń. Do wrzucenia na fejsbuczka.
Gdy ktoś zachwyca się tym, że mówisz po angielsku z brytyjskim akcentem.
Gdy ktoś pyta, czy masz jakiś ulubiony film porno.
To bardzo trudne pytanie. Nie jestem pewien.
Gdy dowiedziałeś się, że nakręcono porno-parodię "Gry o tron".
Jak można zrobić porno-parodię sprośniejszą od tego serialu? Są w nim tyłki, cycki, fiuty, jaja i pieprząca się albinoska - królowa smoków.
Gdy jesteś pijany i ktoś w wypowiedzi używa wyrażenia "alienować się".
"Alienować się". Hmm. Kojarzy mi się z UFO.
Gdy wrzucasz dobry żart na KM, ludzie się pod nim kulają, ale nikt nie daje okejek.
Dawać te pieprzone okejki!
Bojowniku:
Gdy twoja druga połowa zadaje ci pytanie "Czy mój tyłek wygląda grubo w tych spodniach?".
Nie byłbym do końca szczery twierdząc, że nie mogę z całą mocą zaprzeczyć, że to twierdzenie jest — lub nie jest prawdziwe.
Gdy znajomy narzeka na plany związane ze wspólnym wyjazdem, marudzi do momentu, aż te plany zostają zmienione "pod niego", po czym stwierdza, że i tak nie może jechać.
Gdy na JM wyskakuje ci okienko z tekstem "Czy poświęcisz kilka minut na wypełnienie ankiety?".
Nie. Nie, koleś. Choroba, nie.
Gdy MDR chwali się balkonem (dawno się nie chwalił, nie?
).Gdy na HP rozpętuje się kolejna gównoburza.
Gdy słyszysz o zniszczeniach, których dokonano na imprezie, na której urwał ci się film.
Czy ja to zrobiłem?
Gdy wychodzisz z baru i sprawdzasz, czy (i gdzie) masz telefon, klucze oraz portfel.
Gdy google wyświetla ci urodzinowe doodle.
Gdy na swetrze znajdujesz mola. Jednego.
Gdy schodzisz z bieżni po 15 minutach biegu.
Gdy "forumowy" bojownik przypadkiem trafia na główną. W miejsce, gdzie znajdują się komentarze.
Co to? Sama hołota.
Gdy przychodzi środa. Co równa się gifom.
To tyle na razie
--
|
Veni, Vidi, Vilson. | Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje. |
|
9-tki i 21 nie 
