PRAWOSŁAWIE WYCIĄGA SWE MACKI NA CHEŁMSZCZYZNĘ.

Z Kijowa donoszą:
Ukraińskie ministerstwo wyznań zatwierdziło duchowne Kolegium chełmskie, jako organ tymczasowy do kierownictwa sprawami cerkwi prawosławnej państwa ukraińskiego.

Kolegium mieści się w Kijowie i składa się z przedstawicieli Chełmszczyzny, Podlasia, Polesia i Wołynia. Kolegium ma za zadanie opiekować się ewakuowanem i powracającem duchowieństwem prawosławnem, wysyłać do kraju okupowanego duchownych prawosławnych, remont cerkwi prawosławnych, kontrolę nad należytym wykonywaniem religijnych obowiązków i nad narodowo-kulturalną działalnością duchowieństwa prawosławnego.

Jak widzimy, ukraińscy popi zamierzają kontynuować dzieło swych godnych poprzedników: rosyjskich apostołów prawosławia, tak potwornie zapisanych w męczeńskich dziejach Chelmszczyzny i Podlasia.

KRADZIEŻE NA KOLEI.

W sprawie wielkich kradzieży dokonanych na dworcu towarowym, o których donieśliśmy we wczorajszym numerze, odbyły się w dalszym ciągu energiczne śledztwa. Dochodzenia wykazały, że od dłuższego czasu ginęły na kolei przesyłki, a nieraz całe wagony z towarami i niepodobna było wytropić sprawców. Śledztwo wykazało, że kradzieży tych dopuszczała się znakomicie zorganizowana szajka złodziejska, która obejmowała nie tylko niższych funkcyonaryuszy kolejowych na dworcu krakowskim, ale miała także swoich agentów na prowincyj, którzy jej ułatwiali pracę informacyami, i spieniężaniem łupu.
Dużą część łupu, składającą się z obuwia, ubrań, materyi, cukru, skóry itd. zdołano jeszcze odebrać.

Dzisiejsza kronika policyjna przynosi 5 nowych nazwisk osób, które wchodziły w skład owej na wielką skalę zorganizowanej czajki. I tak aresztowano w dalszym ciągu: 29-letniego Andrzeja Pisula, 41-letniego Wojciecha Klasę, 45-letniego Ignacego Czadę i 37-let. Andrzeja Cichonia.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 11-07-1918

100lattemu.pl