NIEMIECKI ŻYGACZ OGNIA

Straszliwe są dzisiaj armaty, kartaczownice, buchadła i inne przyrządy służące do zabijania ludzi na wojnie, ale najstraszliwszym chyba jest żygacz ognia, wynaleziony podczas tej wojny przez Niemców. Użyli go oni poraz pierwszy przed dwoma laty przeciw wojskom francuskim.
Jest to jakby sikawka, obsługiwana przez trzech żołnierzy. Dwóch z tyłu niesie sam przyrząd, a trzeci na przedzie trzyma rurę, długą około 16 łokci. Po otwarciu kranu, z rury wytryska płyn, ściśnięty przedtem bardzo mocno w metalowem naczyniu. Płyn zapala się u wylotu rury i tryska naprzód z siłą, rozpryskując się na jakie 30 łokci szeroko i sięgając do 80 łokci daleko. Ognisty ten płyn oblewa nieprzyjacielskich żołnierzy, zapala na nich odzież i giną straszną śmiercią; ogień ten spala też drzewo, a nawet stapia druty kolczaste broniące dostępu do okopów. Jednocześnie wytwarzają się z płonącego płynu wielkie kłęby gryzącego dymu, które gęstą chmurą zasłaniają idących do ataku żołnierzy.
Takie straszliwe żygacze ognia były też użyte przez Niemców i teraz, podczas nowego ich natarcia na wojska angielskie we Francji.

Gazeta Świąteczna, 14-04-1918

ODEZWA INTELIGENCYI ROSYJSKIEJ

Jak donoszą z Petersburga, ogłoszono tam następującą odezwę:
Anarchia, szerząca się w szerokich warstwach ludowych, objawia się w zamachach na życie i wolność inteligentów rosyjskich. Straszna lawina niekulturalnych nizin społecznych grozi zagładą mózgowi kraju. Żywioły nieuświadomione, podżegane przez demagogów, zwróciwszy się poprzednio przeciwko inżynierom i technikom, napadają obecnie na personał lekarski szpitali i lazaretów, który z poświęceniem ratuje od choroby i śmierci swych prześladowców. Wieść o takich zbrodniach nadeszła ostatnio z serca Rosyi, z Moskwy.

Komitet wykonawczy rady delegatów inteligentów rosyjskich i robotników, należących do zawodów wyzwolonych, protestuje przeciw tym okropnościom, aktom przemocy i sądom samozwańczym, których ofiarą jest inteligencya kraju i wzywa uświadomioną demokracyę inteligentną do wspólnej bezlitosnej walki z anarchią.

Dziennik Śląski, 14-04-1918

100lattemu.pl