ROZRUCHY W HOLANDJI.

BERLIN, 12.4. Korespondent „Lokalanzeiger'a" donosi z Rotterdamu:
Rozruchy powtórzyły się wczoraj wieczorem w przeważnej części miast Holandii. W Harlem i w Hadze przybrały one bardzo krwawy charakter. W Harlem kilkakrotnie okazała się' potrzeba interwencji policji, artylerii i piechoty. Około godz. 9 wieczorem wojsko stoczyło formalną bitwę ze wzburzonym tłumem. W Hadze na placu Orańskim tłum rozrzucił bruk i obsypywał kamieniami policję, która Wówczas zrobiła użytek z broni palnej. Tysiączne tłumy, ze znanym rewolucjonistą de Visserem na czele, przyciągały ulicami miasta.

Policja przeszkodziła pochodowi wtargnąć na Binnenhof, gdzie mieszczą się gmachy rządowe i gmach parlamentu. Następnie we wszystkich dzielnicach miasta miały miejsce krwawe starcia. Angielski poseł prosił telefonicznie o nadesłanie posiłków wojskowych dla ochrony poselstwa. Na placu Książęcym musiała policja dać szereg salw ostrymi nabojami. Setki szyb okiennych uległo tam rozbiciu. Na Wielkim Rynku policja również kilkakrotnie strzelała. O godz. 10 wieczorem zgromadziły się wzburzone tłumy przed zamkiem królewskim; gdy z tłumu posypały się kamienie, wówczas został on rozpędzony przez oddział huzarów. (WAT)

HAGA, 12.4. Podczas wczorajszych rozruchów głodowych, zgórą 50 osób odniosło rany, na skutek czego umieszczono je w szpitalach. Późnym wieczorem rozruchy te przybrały charakter formalnego powstania. (WAT).

SYTUACJA W PORTUGALJI.

BERN, 12.4. „Humanite" zamieszcza wywiad przedstawiciela swego z .jedną z wybitnych osobistości portugalskich. Z rozmowy tej wynika, że położenie w Portugalii jest bardzo poważne. Nowy prezydent uprawia podobno pod płaszczykiem dążeń republikańskich notoryczną reakcję. Cały szereg dzienników uległ zawieszeniu. Wśród ogromnej liczby osób zaaresztowanych, albo też na każdym kroku prześladowanych, większość stanowią ci właśnie, którzy w swoim czasie przyczynili się do zaprowadzenia w Portugalii ustroju republikańskiego i którzy następnie wtrącili kraj do wojny. Wszystkie kluby propagandy republikańskiej zostały zamknięte. W całym kraju zapanował terror najgorszego rodzaju. (WAT).

GIEŁDA.

BERLIN, 12.4. Zasadnicze usposobienie na giełdzie jest w dalszym ciągu mocne i pewne. Ruch, szczególnie na początku dnia, byt nieco więcej ożywiony. Kształtowanie. się kursów ujawniało przeważnie tendencje zwyżkowe. Jednakże w ciągu dnia, przy zmniejszaniu się ruchu; zaznaczyła się niejaka chwiejność w stanie kursów z tendencją zniżkową, szczególnie w dziedzinie walorów górniczych. Bodaj najmocniej słały walory naftowe i kolonajlne, jako też papiery, pozostające w zależności od giełdy wiedeńskiej. Na rynku innych walorów nie zaszły większe zmiany: tylko akcje Daimierowskie znacznie spadły. Kurs dewiz bez zmiany. (WAT).

Nowa Gazeta, 13-04-1918

100lattemu.pl