O LEPSZE WYNAGRODZENIE SŁUŻBY FOLWARCZNEJ
Rada głównego Towarzystwa rolniczego na zgromadzeniu w Warszawie w dniu 23-m marca rozważała sprawę ustalenia płacy służby folwarcznej. Sprawę tę poruszono już w roku zeszłym w porozumieniu z władzą duchowną archidjecezji Warszawskiej. Opracowano wówczas szczegółowo pytania dotyczące wynagrodzenia służby i rozesłano je do towarzystw okręgowych rolniczych i oddziałów Związku ziemian, aby na mocy zebranych wiadomości wprowadzić konieczne pod tym względem zmiany i ulepszenia. Odpowiedzi nadeszło dotąd jednak zbyt mało, żeby można było zdać sobie dokładnie sprawę z położenia służby folwarcznej w różnych okolicach kraju.
Na skutek odezwy urzędu arcybiskupiego zwołano teraz naradę, w której między innymi uczestniczyli księża kanonicy: Bliziński i Makowski. Na naradzie rozważano, jakie zmiany możnaby już teraz przeprowadzić dla poprawienia bytu służby folwarcznej. Do najważniejszych należą: wprowadzenie dodatków drożyźnianych, podwyższenie wynagrodzenia posyłek, zastosowanie wynagrodzenia za roboty dawane na wydział do obecnych cen paszy, zboża, okopowizn i t. d., ułatwienie w nabywaniu rzeczy najniezbędniejszych, dążenie do ulepszania mieszkań służby, zakładanie ochronek, wprowadzenie opieki nad młodzieżą, ubezpieczanie służby folwarcznej w stowarzyszeniu emerytalnem i t. p.
Gazeta Świąteczna, 7-04-1918
KTO POD KIM DOŁKI KOPIE
Dwie panie kupiły sobie tucznika i zabiły go bez pozwolenia policyjnego. Zadenumcyował je pewien pan. One znowu oskarżyły owego pana o hurtowną wysyłkę żywności do Berlina. Nastąpiła zatem u owego pana rewizya i wykryto wielkie ilości masła, szynki i inne towary. — Karane będą naturalnie obie strony. Widzimy jednak ztąd, jak brzydkiem jest denuncyatorstwo.
Dziennik Śląski, 7-04-1918
100lattemu.pl