Ponieważ czasami w wolnej chwili zerknę na jakieś wiadomości w telewizji ("Korona królów" to obowiązkowy punkt programu dnia, więc nie podlega dyskusji), to zacząłem się zastanawiać komu mogę bardziej zaufać jako osobie przedstawiającej mi swoją "wizję" świata. Czy politykom mającym wpływ na treści w telewizji publicznej - czy też biznesmenom decydującym o treści w telewizjach prywatnych? Czyje pobudki są szlachetniejsze? Czy ludzi pragnących władzy - czy tych pragnących pieniędzy (tak, wiem, że władza i pieniądze to NIEMAL synonimy) właśnie ten drobny niuans zaprząta moje myśli. A Wy co o tym sądzicie?

A jeśli nie komu, tylko po co?

KCTV. Tylko i wyłącznie!

Stali. Jak w Conanie Barbarzyńcy.

:tynf sadzimy ze znowu przyszedl czas umyć głowę w kwasie siarkowym

:tynf Samemu myśleć?

:sadj
Zaufanie jest bardzo istotnym elementem życia. Jadąc samochodem chciałbyś ufać jego konstruktorowi i producentowi. Prawda?

:jez_z_lasu
Racja.

:daban
No tak. Tylko o czym myśleć jeśli nie posiadasz wiarygodnych danych jako punktu odniesienia?

:tynf po inżyniersku - zrób n-pomiarów (obejrzyj n-źródeł), wyciągnij średnią, walnij pod pierwiastek. Pojedynczy pomiar (oglądanie jednego źródła) to żadne zaufanie/wynik..