:skijlen Jesteś zwyczajnie pozbawiony empatii. Przecież on realizuje marzenia i sięga gwiazd. Per aspera i te sprawy. Poza tym, góry. Rozumiesz. Góry. Romantyzm, walka z samym sobą. Ja na przykład jestem pozbawionym uczuć tępym ujem, bo nie wyobrażam sobie zostawienia dzieciaków z hasłem "Tata jedzie się spełniać, może wróci, a może nie".
***W międzyczasie Turcy napierdalają bombami w Kurdów, co cały świat ma w dupie***
W ogóle to jest ciekawe podejście do kwestii moralności. Jestem zdania, że pomóc wypada. Ot z czystej ludzkiej przyzwoitości, humanizm te sprawy, prestiż państwa i tak dalej. Kibicować, że się uda też można - bo jednak jakoś człowiek się identyfikuje, nawet jeżeli jest to wykreowane medialnie. Okazuje się jednak, że jednocześnie nie możesz faceta uważać za głupka. Zastanawia mnie to jeszcze mocniej ze względu na miejsce, jakim jest to forum.
***40 osób zginęło, a 140 odniosło obrażenia w eksplozji w kabulu***
Dyskutowaliśmy o zbiórce na Owsiaka i zbiórce na Rydzyka. W ogóle dyskusji, gdzie padały hasła "debil", "idioci" etc., to raczej ciężko zliczyć. Była całkiem niedawno taka jedna dyskusji, o takim Panu co to się był i podpalił w stolicy.
Jeszcze kwestia "wszyscy się znają". Muszę powiedzieć, że w życiu nie byłem na żadnej wojnie. Moja wiedza jest zatem czysto teoretyczna, ale tak jakoś wydaje mi się, że byłbym w stanie ocenić ryzyko, jeżeli zamarzyłoby mi się zostać korespondentem wojennym na ten przykład.
Także tego, ten. Jeżeli wypowiadamy się tutaj i oceniamy postawy właściwie wszystkich - od Tynfa, przez polityków, celebrytów, sąsiadki, panie na infolinii, aż do samobójców, jeżeli wypowiadamy się na tematy o których często gówno wiemy, jeżeli wreszcie śmieszkujemy krawędziowo i absolutnie nieempatycznie - to bądźmyże w tym urwał konsekwentni.
Obra starczy. Trzeba zrobić kolejne 350 km.
***nie mam kawy***
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa