Leeroyowi pewnie chodzi o to, ze stopnie celsjusza nie farenheita
Zmieniłem na celsjusza, choć przy tych temperaturach to się akurat wyrównuje. Jednak poza USA niewiele ludzi wie co pokazuje farenheit. Chociaż, nie powiem, farenheit ma większy sens do mierzenia temperatury na zewnątrz
:tomasz35 no nie wiem, jak mam zero stopni Celsjusza to wiem że woda może zamarzać, przy 100 F to jest dość gorąco, jakieś od czapy 37,8C czego nie da się odnieść do niczego w zasadzie poza kogoś z lekką gorączką.
:tomasz35 - w PL pogoda wiosenna. Na wigilię było tak samo, na Sylwestra też... Śniegu i mrozu pewnie dopiero na te następne święta nawali - w kwietniu czy w marcu... Dziwnie.
Kapral szkoli szeregowców: -Woda wrze w temperaturze 90 stopni. -A nas uczono w szkole, ze woda wrze w temperaturze 100 stopni! -Niemożliwe! - mówi kapral sprawdzając cos w swoim notesie. -Tak, macie rację. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kąt prosty!
:tomasz35 Jankes, to trochę besęsu. miałbym całą lodówkę takich pudełeczek Z resztą lód w takiej dużej kuli wolno się rozpuszcza, długo byłby za mocny, a potem mam wodę pić?
Banan, jeśli robi się wodniste, to wylewasz, i dolewasz świeżą porcję płynu z butelki.
A ponoć najcenniejszy lód do whiskey to z lodowca - ponieważ jest sprasowany i długo się rozpuszcza, i schładza bez rozwadniania. Ta kula też długo się rozpuszcza - dokładnie jak przypuszczasz
Czy to rozwiązuje Twój problem ?...