btw. :gatinha :skijlen w galerii jakiś czas temu było wasze rodzinne zdjęcie:

Siatki na koty. Siateczki. Na kotki... Nie prościej i taniej po prostu tych barierek pod prąd podłączyć?
PS. Za pięć stów, to sam przyjadę i zamontuję

chyba chodzi o to, żeby gołębie się nie wjebally

Problemy pierwszego świata - burżuje, balkon mają

@skijlen

Kupujesz listwy 20x30mm ( ~2pln za metr bierzący) które przykręcasz na kołki rozporowe do ścian sufitu i podłogi (nie wiem jakich rozmiarów masz balkon ale pionowe listwy wystarczy przykręcić w dwóch/trzech miejscach każdą) a narożniki listew łączysz ze sobą łącznikami kątowymi.

Kupujesz (przyciętą na jaki chcesz wymiar - dodaj 10 cm zapasu) siatkę na wolierę za 2 pln za metr kwadratowy.(przesyłka gratis)

https://allegro.pl/tanie-siatki-ochronne-na-woliery-hodowlane-i6880131938.html

I zszywaczem tapicerskim "przytakerowywujesz" siatkę do listewek. Siatka ma kwadratowe oczka więc nie da się tego zrobić krzywo

Siatka jest cholernie mocna choć może nie wygląda, może Pudzian dałby radę rozerwać ją rekami - ja nie daję rady. Mam ją od jakiś 6 lat

:bluefrog metr bieżący. I u mnie są po złoty czterdzieści.

Fiol78
O kurrrr, ale wpadka - kawa chyba jeszcze nie weszła
I nie da się edytować
Najmocniej przepraszam

:bluefrog wszystko ładnie, pięknie, ale... Listewki należy zastąpić czymś trwalszym lub te porządnie zabezpieczyć. Nie wiemy, jak te listewki mogłyby być przytwierdzone i do czego. Bo jeśli trzeba będzie wiercić około 15 - 20 mm od krawędzi betonu/muru/tynku, to średnio to widzę. Wkręcanie kołka rozporowego może rozsadzić.
:gatinha - zdjęcie balkonu, albo lepiej kilka. W tym jedno z Wami stojącymi na nim i pozującymi do sceny z Titanica (no co? ma się fantazję )

Ja nie wiem czy pozwolenie na budowę nie będzie potrzebne a jak to kamienica to jeszcze zgoda od konserwatora

Prościej i taniej się kota pozbyć

Tu zaraz powstanie tyle projektów, że ja proponuję wpieprzyć na balkon blaszany garaż i zasypać piaskiem

Eskalacja w toku

ep_calm żebyś nie wykrakał. Do tego trzeba doliczyć serdecznych sąsiadów, którym to może wszystko przeszkadzać... Zresztą wiesz, w jakim świecie żyjemy.
Projektów nie ma wiele, ale można ustalić coś, co się sprawdzi, nie będzie tworem jednosezonowym, do tego w stylu "patrz, ale nie oddychaj przy tym" i da się wykonać bez zbędnego wysiłku.

Powiem tak - niektóre z tych balkonów mają zabezpieczenia. Jak sądzę, nie tyle chodzi o koty czy króliki ale bardziej o ptaki. Blok znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Ogrodu Saskiego w w nim ich zatrzęsienie. Na niektórych balkonach zamontowane są... jakieś wypchane czy sztuczne ptaszyska. Wygląda to obrzydliwie.

:thurgon to jeszcze postawimy tam wialnię do kompletu

:gatinha postaw na balkonie coś, czego się koty boją. Tekturowa postać skijlenia w skali 1:1 nie będzie robić?

:gatinha osobiście wolę obrzydliwe wypchane kukły ptaków niż obesrane parapety. To jest dopiero obrzydliwe imho.
Btw. Ja to nawet zazdroszczę. Tyle $$$ wydać na kota, to jednak troska.

:hubbabubba musiałbym zerknąć w papiery bo dokładnie nie pamiętam, ale nie jest to zabudowa stała, nie powiększa się powierzchni lokalu, jedyne co to ingerencja w elewację.

:hubbabubba
można się bać służącego, który opróżnia Ci kuwetkę?
chyba niecelowo(?) obrażasz inteligencję kociaków

Najtansza opcja,to owinac kotka siatka

Ja już dawno mam plan. Stalowa siatka 20x20 i aluminiowe listwy dociskowe dyblowane kołkami 8x80. Nawet jak mnie Słonko wkurwi to przez to nie wyskoczę Będzie trzymać jak złego.

skijlen

cegła dziurawka i spokój

ep_calm tu nie chodzi o to, czy to stałe, czy nie. Jeśli elewacja odremontowana, budynek docieplony, to spółdzielnie po takich działaniach zaczynają stosować zakazy - nie dla anten satelitarnych na elewacji, nie dla klimatyzacji, nie dla kwiatów na balkonach (bo mogą elewację zapaćkać), inne zakazy... A jak ktoś zacznie deflorować takie dopieszczone ściany, to może się skończyć awanturą. Poddałem :gatinhi pewien pomysł. Niechaj przedyskutuje z technicznym jej życia. Może chwyci.
:disneworn prościej i szybciej blacha ryflowana

Siatka na kota i cewkę Tesli na balkon!

ale jaja
Nie wiem czy wiecie ale ODPOWIEDZIALNI właściciele kotów. Tacy, którzy naprawdę je kochają! Na czas pobytu w domu ubierają specjalne kombinezony (za jedyne 999.80 zł) upodabniające je do swoich zwierzaków.
Zapewnia to kotkom większy komfort psychiczny i ułatwia akceptację faktu, iż do końca życia będą siedzieć albo w domu, albo za kratami na balkonie

miki

Te ptaki na balkonie to nie wypchane, tylko sztuczne patki drapieżne. Panuje przekonanie, że gołębie się ich boją, ale jest to najwyraźniej mit. Moi rodzice mieszkają na 10 piętrze. Mieli daszek, który choć trochę utrudniał ptakom wejście na balkon i traktowanie go jak toalety. Niestety spółdzielnia kazała im daszek zdemontować, w związku z czym balkon natychmiast został zanieczyszczony przez gołębie. Próbowali nawet zgłaszać to do sanpeidu, ale nomen omen g*o to dało Kupili więc sztucznego ptaka na balkon i to również przyniosło taki sam efekt, czyli żaden.

Sztuczny ptak nigdy nie rozwiąże wszystkich problemów

:thurgon
sprawdzone info?

:hubbabubba to już wewnętrzne wymysły nie prawo budowlane, nie wnikam
:miss_cappuccino nie żebym się czepiał ale czego oczekiwali Twoi rodzice, że panie z sanepidu założą gołębią pampersy? Decyzja o odłowie czy odstrzale raczej nie leży w ich gestii

ep_calm, że wywrą nacisk na spółdzielnię na zezwolenie założenia daszka . Blok gdzie mieszkają leży na trasie przelotowej ptactwa, balkon już w parę dni po czyszczeniu wygląda tragicznie.