:tomasz35 to nie tak. Pies jest zwierzęciem udomowionym, dla niego współpraca z człowiekiem to jest właśnie natura. Nawet jeśli nie będziesz psa niczego uczył to w przypadku napaści stanie w Twojej właściciela, bo taki jego instynkt. Jak jest owczarkiem, to będzie też bronił Twoich owiec i wcale nie trzeba go długo uczyć, po prostu wzmacnia się zachowania, które ten pies już ma - takie geny.
Posługując się takimi prostymi analogiami jak proponujesz można dojść do tego, że pies to taki sam niewolnik jak dziecko. Dziecku też od maleńkości zabraniamy robienia pewnych rzeczy oraz staramy się aby robiło inne, nagradzając je za sukcesy. Nie wiem czy byłbyś skłonny nazywać swoje dzieci swoimi niewolnikami, raczej wątpię. Z psem jest podobnie. Mimo że przyjaźń z psem to nie to samo co z człowiekiem, to jednak sprowadzanie tej relacji tylko do prostej tresury i niewolniczego posłuszeństwa też zakrzywia prawdziwy obraz
jenny8
:sambojka pieseł wabi się Roxie