W skrócie kłóciłem się o możliwość stworzenia skafandra ciśnieniowego. Przegrałem. Ciężko tym ludziom wytłumaczyć jak działa różnica ciśnień. Nie pomogło nawet wklejanie ofert sprzedaży laboratoryjnych komór próżniowych z rękawicami do operowania w środku. Różnica 0,27 bara w stosunku do próżni jest dla nich nie do przeskoczenia. Zresztą dowiedziałem się, że nigdy nie stworzono żadnego skafandra. Nikt nigdy nie był w próżni etc... Wybrnąłem w miarę kulturalnie. Powiedziałem, że jest milion innych przyczyn przez które nikt nigdy nie poleciał w kosmos
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
Kto to w ogóle jest? Pytam serio, bo kolesia w ogóle nie kojarzę i nie wiem, czy go warto na FB szukać
--
Veni, Vidi, Vilson.
Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.