"300 zł miesięcznie za zatrudnianie pracowników sezonowych. Takie są założenia ustawy, którą rząd chce przyjąc do końca tego roku - zdradza w rozmowie z PAP Henryk Kowalczyk, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów, koordynujący prace nad projektem"
Mam ulicę dalej giełdę hurtową, a sporo tamtejszych badylarzy to moi klienci. Od jakichś 2-3 lat marudzą na brak sezonowych. Część zatrudnia ukraińców, część w ogóle zrezygnowała z sadzenia czegokolwiek... No, a właśnie w ukraińców to uderzy najbardziej. Co za tym idzie duże sady, czy foliarze będą musieli podnieść ceny. Adio pomidory! Bo w tym wypadku zagraniczne biedronkowe będzie już dzieliła przepaść cenowa od tych ryneczkowych. Et.
Mam ulicę dalej giełdę hurtową, a sporo tamtejszych badylarzy to moi klienci. Od jakichś 2-3 lat marudzą na brak sezonowych. Część zatrudnia ukraińców, część w ogóle zrezygnowała z sadzenia czegokolwiek... No, a właśnie w ukraińców to uderzy najbardziej. Co za tym idzie duże sady, czy foliarze będą musieli podnieść ceny. Adio pomidory! Bo w tym wypadku zagraniczne biedronkowe będzie już dzieliła przepaść cenowa od tych ryneczkowych. Et.
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa