"Jamneńska" jak najbardziej, poza tym "Przerwa" na Powstańców Wielkopolskich (żarcie takie obiadowo-domowe, dużo, tanio i smacznie), całkiem przyjemny jest "Kowal" na Grunwaldzkiej (jak jest otwarty
), a z takich mniej oczywistych to - uwaga! - "Bumerang" na rogu Zwycięstwa/Krakusa i Wandy (naprzeciwko dworca PKS; mniej oczywisty dlatego, że kiedyś była tam okropna mordownia i strach było zaglądać, zresztą i obecnie zdarza się, że podejrzane typy tam się kręcą
ale ogólnie jest spokojnie, a poza tym mają spory wybór piw regionalnych, zajebistą gulaszową i dobre ceny).