W południe naszła mnie ochota, żeby trochę na rowerze pokręcić.
W połowie drogi zauważyłem, że niebo na zachodzie zmienia kolor na granatowy.
Zdążę, myślę. Dorwało mnie jak już wjeżdżałem w Warszawę. Najpierw deszcz (olać), ale po chwili nadciągnął jakiś pierd@lony armagedon



Jak widać, na początku w podziemnym przejściu było jeszcze sucho. Obywatel po prawe starał się złapać fontanny spuszczane przez przejeżdżające samochody



Jak widać humory dopisywały...



A poziom wody przybierał.

Gdy trochę przycichło ruszyłem dalej.



Szybko

A pod samym domem musiało oczywiście wyjść słońce



A wy co, pewnie browar, spalona kiełbasa z grilla i familiada w tv?

siły przyrody w służbie człowieka

Miałem dziś podobnie. Dodatkowo jeszcze wiatr w oczy, a do domu daleko.

https://youtu.be/4ZnrbrZAqTM?t=576

Moja okolica (akcja właściwa pod koniec). Sorry, stolyca nie jest jedynym miejscem z deszczykiem

:oisterra za to Wrocław jest jedynym miejscem, w którym występuje 32 lipca
A poza tym z okna się nie liczy

Psa w rzece wyprałem, po czym piłem piwo. I teraz też pije piwo. I będę pił, i żarł pizzę

:kashpir pacz pan, nie zauważyłam

A z okna auta stojącego pod Castoramą, bo baliśmy się wysiąść (nie żebym ja bała się wody i wichury, to mąż!), liczy się?

Na grzybach w lesie byłem, sos kurkowy

Gorzej, byłam na zakupach w galerii, dużo ludzi wpadło na ten sam pomysł Ale przynajmniej nie zmokłam podczas burzy

:oisterra 0,5 punkta

ep_calm grzyby będę za tydzień u rodziców, tam blisko las. Niech leje

44km wokół jeziora Niegocin. Większość w deszczu, ale za to bez komarów i w pięknych okolicznościach przyrody. Niestety, część trasy musieliśmy przejechać drogą krajową i to był jakiś pieprzony koszmar.

Wystarczy sobie tylko dmuchany kajak kupić na rowerowe wypady... wróć... chyba nie powinienem kończyć wypowiedzi.

:kashpir mieszkasz koło szpitala Bielańskiego?
Bo to ostatnie zdjęcie wygląda na przystanek tramwajowy 6 i 15 naprzeciwko szpitala

:kashpir Zamienimy się? Rower i eSPeDy za wiadro i MOPa

:maciek_cherokee bo to jest to miejsce, ale mieszkam kawałek dalej (okolice stawów Brustmana)

:djbanan mopa też dzisiaj miałem, więc bez sensu taka zamiana