Jestem w głębokim szoku. Jechałam sobie pociągiem od strony Mysłowic i chciałam sobie oczy wydłubać. Wysiadam na Głównym a tu inny świat... Nie kojarzę innego miasta, które w kilka lat przeszło taką metamorfozę. Muszę się przestać śmiać ze Ślązaków
--
"Raz się żyje! Na szczęście..."