Potrzebny dom dla malutkiej kotki na 5 dni (od poniedziałku do soboty).
Kotka ma 5 tygodni, została podrzucona znajomym. Przebadana, wet mówi, że zdrowa i wszystko ok, ma klatkę i specjalne jedzonko dla maluchów.
Znajomi wyjeżdżają jutro do Włoch, wracają w sobotę. Chcą ją wziąć do siebie na stałe, tylko te 5 dni.
W ramach gratyfikacji moja dozgonna wdzięczność Plus interesujące znajomości

Decyzja powinna zapaść w ciągu trzech - czterech godzin.

I co? Bo ja znowu źle mieszkam

Ludzie, Bojowniki rodzone! Brać kotka! Toż taki kotek w domu to lepsze niż wszystkie telewizje i internety!
Tylko - uwaga, bo jest i niebezpieczeństwo - nie będziecie chcieli go oddać
Wiem, bo ja wzięłam takiego kotka pół roku temu na tydzień i do dziś telefony od mojej mamy zaczynają się od słów: "Złodzieju, oddaj kota"

No ci znajomi mają podobnie Zaplanowali wyjazd, kupili bilety i nagle ... bęc! Jakieś bydlę podrzuca im zwierzaka. 5 tygodni to za małe, powinno być jeszcze z matką. Ale diabli wiedzą co się stało.
Znajomi wzięli toto i już chcą mieć ją na stałe Tylko, że te 5 dni ktoś musiałby się nią zaopiekować. Zaręczam, że im warto pomóc, nie powiem dlaczego, ale warto
Wziąłbym ją do siebie, ale z uwagi na agresywną panią domu (onaż Hesia) i częstą nieobecność, byłoby to ryzyko.
Najlepiej gdyby ktoś przez te 5 dni miał dla kotecka sporo czasu bo to maleństwo potrzebuje iście matczynej czułości.
Pomóżcie, co? 5 dni nie wieczność, a właścicielka warta poznania

No dobra, niech przywozi.

:lasowy no nie da rady. Czas sprawia, że tylko Trójmiasto ew. Pryszcz Gdański wchodzą w rachubę.
Ale dzięki

I co?

Znalazła się pani spośród moich słuchaczek, która weźmie kocurkę Uff...