"Poprawa sytuacji wynika z niezrealizowania przez rząd części wydatków zaplanowanych na 2016 rok. W związku z tym mamy niższy punkt odniesienia dla wzrostu wydatków w 2017 roku. W efekcie wydatki planowane na lata 2016 i 2017 są dość podobnej wysokości. Jednocześnie mniejszy od spodziewanego udział wydatków publicznych w PKB pozwolił przedsiębiorcom na podjęcie działań dostosowujących ich produkcję do rzeczywistych potrzeb rynkowych, co wpłynęło na zauważalne odbicie wzrostu gospodarczego w 2017 roku. Opóźniony o rok wzrost wydatków publicznych w stosunku do wyższego PKB musiał dać wcześniejszy Dzień Wolności Podatkowej."
:tomcat_tc taka argumentacja to miecz obosieczny, można wytknąć że a widzisz PiS jakoś potrafi oszczędzać publiczną kasę a PO to przepierdalało na ośmiorniczki.
--
Nie rusza mnie byle przytyk,.
W dupie miejsce mam dla krytyk.
:szatkus , Wy pisiory w genach macie porównywanie nieadekwatnych warunków? Niedługo, jak już wszystko jebnie, to będziesz porównywał bieżące dane z latami kryzysu?