KOBIETA W WALCE O SWOJE PRAWA.

Życie większości kobiet tak jest pochłonięte u nas przez obowiązki lub rozrywki, że nie mają czasu myśleć o zorganizowaniu się do walki o swoje prawa. A jednak gdzieindziej walka ta przybiera coraz większe rozmiary i — co przyznać trzeba — nie pozostała bez konkretnych wyników. Tuż przed wojną zdobycz kobieca przedstawiała się jak następuje:

W Norwegii potrafiły kobiety uzyskać prawie te same prawa, co mężczyźni, to jest: powszechne, czynne i bierne prawo wyborcze; równą płacę za równą pracę; zupełne zniesienie różnie stanowych ; wreszcie w latach ostatnich rząd norweski stale zwraca się o opinię w różnych zasadniczych sprawach także i do kobiet.

W Australii od roku 1908 zasiadają w parlamencie tamtejszym kobiety wszystkich stanów. W r. 1913 do najwyższego ciała ustawodawczego Australii, parlamentu związkowego, wybraną została kobieta, miss Goldstein. W Australii stworzyły kobiety instytucyę sądów opiekuńczych dla młodzieży i państwową ochronę macierzyństwa, od której każda matka otrzymuje za każde dziecko 120 dolarów. Dzieci nieślubne zostały całkowicie zrównane w prawach ze ślubnemi. Wywalczyły one także prawną ochronę dziewcząt.

W Finlandyi kobiety pracują na wszystkich polach na równi z mężczyznami, jako dobrzy koledzy. Prawo nie zna tam różnicy, a zarówno kobiety jak mężczyźni są wobec niego równi.

W Kalifornii posiadają kobiety pełne prawo wyborcze, a głosuje ich stale około 90%. Zrównano w rodzinie prawa ojca z prawami matki, a kobiety przeprowadziły tam ogólnie obowiązujący 8-godzinny dzień roboczy.

W Ameryce, w stanach Waszyngton, Oregon, Canzas i Michigan, kobiety już od dawna pracują jako sędziowie przysięgli i urzędnicy państwowi. Przeszło 2 miliony kobiet posiada prawo wyboru i wybieralności na wszystkie urzędy, a więc i na prezydenta Stanów Zjednoczonych.


Z UNIWERSYTETU.

Olga Spitzerówna z Krakowa, córka dyr. szkoły wydz., otrzymała na uniw. Jagiellońskim stopień doktora filozofii.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 07-06-1917

https://100lattemu.pl/