Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Zna się ktoś na ubezpieczeniach?
Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 6 lat temu
PZU chce ode mnie piniondze.

Miałem ci ja samochód ze współwłaścicielem. Ubezpieczenie było na mnie w II ratach. Sprzedałem samochód współwłaścicielowi (czyli sprzedałem mu swoje 50%). PZU ściga mnie cały czas, że mam zapłacić II ratę i jeszcze odnowienie ubezpieczenia (samochód był sprzedany przed II ratą, wszystko zgłoszone). Wysłałem im umowę kupna/sprzedaży (wcześniej nie wiadomo czemu twierdzili, że oddałem w darowiźnie 25% ), a oni dalej przy swoim - że skoro byłem właścicielem połowy pojazdu i sprzedałem połowę to z racji, że nie sprzedałem całej rzeczy (jak qrwa?! Moją rzeczą była połowa rzeczy, więc chyba całą?) mam płacić. Poziom abstrakcji rozmów z nimi już zaczyna mnie przerażać, a dzisiaj doszły kolejne makulatury. Bravo pomusz.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Ryptun
Ryptun - Bojownik · 6 lat temu
Jak będziesz miał karton soku 1l i będzie tam 0,5l soku i wypijesz połowę tego soku, to zostaje 0,25l, co nie?

To jakiś sens ma
Ostatnio edytowany: 2017-05-17 18:36:28

--
O nie! Mam własną stronę internetową
a poza tym wymienię się kluczami Steam, lista dostępnych kluczy jest tutaj

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · 6 lat temu
Moją specjalizacją w technikum ekonomicznym były właśnie ubezpieczenia. Poza tym niedawno zdałem państwowy egzamin, uprawniający mnie do sprzedaży różnego rodzaju ubezpieczeń, od majątkowych do motoryzacyjnych

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

Ryptun
Ryptun - Bojownik · 6 lat temu
:pietafon Patrzcie go. Przyszedł się pochwalić, ale pomóc to już nie

--
O nie! Mam własną stronę internetową
a poza tym wymienię się kluczami Steam, lista dostępnych kluczy jest tutaj

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · 6 lat temu
:ryptun odpowiedziałem tylko na pytanie zawarte w temacie

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 6 lat temu
Mnie tu sundami straszą śmieszki!

Jutro przejdę się do nich z pytaniem czy można ubezpieczyć mienie, którego nie jest się właścicielem i komu w razie czego wypłacają hajsy. Jak odpowiedzą, że nie można to mam jakąś podkładkę. Ej, bo nie można chyba? Przecież to byłby hazard?

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

jakubfk
jakubfk - Nieśmiały admin · 6 lat temu
:thurgon oczywiscie, ze mozna. Regularnie robia tak np wszyscy posiadacze aut w leasingu. Nie sa wlascicielami pojazdu, a placa ubezpieczenia (zarowno OC jak i AC). A zeby bylo zabawniej zazwyczaj nie sa beneficjentami AC

Servin
Servin - Klopsik · 6 lat temu
:thurgon zawarłeś umowę abonamentu na telefon na rok. Po pół roku spuściłeś telefon w kiblu z własnej winy. Telefon jest teraz własnością wodociągów i kanalizacji. Myślisz że sieć będzie im rachunki wysyłać?

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

kashpir
kashpir - Superbojownik · 6 lat temu
A może sprzedałeś nie swoją połowę?

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

czary_mary
czary_mary - Superbojownik · 6 lat temu
:thurgon złóż doniesienie do prokuratury o próbę wyłudzenia kasy; odpierdolą się

--
Pobiliśmy stalinowców, pobijemy i pisowców.

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · 6 lat temu
Sprzedanie nic nie daje. Jak kupisz używane auto z ubezpieczeniem to musisz ubezpieczenie tez przenieść. Powinieneś, wiedząc ze jest jeszcze jedna rata, spisać umowę, ze kupujący to opłaci lub przeniesie na siebie. Dosłownie na dniach przeniosła na mnie własność po dziadku, której była współwłaścicielem, babcia na fiata starego. Musiałem dopłacić różnice w znizkach ubezpieczycielowi, bo to jest w zasadzie nowa umowa. Moim zdaniem jako laikowi, zwyczajnie nie dopilnowałeś.

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

jakubfk
jakubfk - Nieśmiały admin · 6 lat temu
:sawpel wydaje mi sie, ze nie masz racji. Ty miales odwrotna sytuacje. Tzn auto stalo sie twoje i tym samym stales sie klientem ubezpieczalni. Mozesz w tym momencie zdecydowac sie na rekalkulacje skladki lub wypowiedzenie umowy. On sprzedal auto, poinformowal o tym ubezpieczyciela i na tym koncza sie jego obowiazki. Tyle, ze ubezpieczyciel nie ogarnal, ze on juz nie ma ani kawalka tego auta. A dopoki mial to odpowiadal za jego ubezpieczenie solidarnie. Solidarnie, czyli wbrew logice, nie w procencie posiadanego auta tylko do pelnej wysokosci skladki.

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 6 lat temu
Tylko, że to jest jakiś absurd:

1. Sprzedaję cały samochód -> No problemo, ubezpieczenie przejmuje nowy właściciel. Ja tylko wypowiadam.

2. Sprzedaję połowę -> ERROR 404.

Przecież de facto ja sprzedałem CAŁOŚĆ swojego udziału, a więc cały przedmiot (powiedzmy dwa przednie koła i silnik). Nie mam już żadnego udziału w przedmiocie sprzedaży. Nie sprzedałem jego części, tylko swój udział (a mój udział był w tym wypadu całym przedmiotem). Ciut mnie to drażni.
Ostatnio edytowany: 2017-05-17 19:25:00

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

tytezterefere
tytezterefere - Dyżurna Domina · 6 lat temu
Czej, znalazłam coś takiego:

"W razie zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przez posiadacza pojazdu mechanicznego niebędącego właścicielem tego pojazdu, prawa i obowiązki tego posiadacza, wynikające z zawartej umowy ubezpieczenia, przechodzą na właściciela pojazdu mechanicznego z chwilą, gdy posiadacz utracił posiadanie tego pojazdu na rzecz właściciela. Umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że właściciel pojazdu mechanicznego wypowie ją przed upływem 30 dni od dnia przejścia posiadania pojazdu na rzecz właściciela. W razie wypowiedzenia umowy, rozwiązuje się ona z upływem 30 dni od dnia przejścia posiadania pojazdu mechanicznego na rzecz właściciela. Przepisy art. 28 stosuje się odpowiednio."

Na moje to oznacza, że mogą Ci skoczyć.
Ale jeszcze poczekam na profesjonalną opinię prawnika ;)

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

Servin
Servin - Klopsik · 6 lat temu
Na moje wygląda to tak: ktoś zawiera umowę cywilno-prawną, w której jest jednorazowa opłata za cały rok. :thurgon chce tą opłatę rozłożyć na raty, co nie znaczy że opłata staje się technicznie abonamentem płatnym co półrocze - to dalej jest jedna opłata, która winna zostać opłacona w czasie zaznaczonym w umowie, zwykle na początku jej trwania. Gdyby to był abonament - ok, pozostałe miesiące przechodzą na nowego użytkownika. Rata jest raczej akceptowaną przez ubezpieczyciela zaległością. :thurgon normalnie zapłaciłby całość na początku trwania umowy, więc oczekują że z umowy się wywiąże. Ale jestem laikiem, niech się jakiś student wypowie ;)
Ostatnio edytowany: 2017-05-17 19:43:43

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 6 lat temu
No właśnie o to mi chodzi Sprzedaję cały? Sprzedaję. Wypowiadam umowę. Tutaj było auto sprzedane na miesiąc przed końcem I raty (a nie drugiej). Nie powinno być zatem technicznie dopłaty (lub ewentualnie jakaś umowna kara, albo różnica wynikająca z rozkładki na raty). Problem w tym, że PZU twierdzi, że ja nie sprzedałem całości, tylko udział i mam płacić dalej - nie mogę zrezygnować przed końcem polisy.

Najlepsze: Oni nie każą mi płacić tylko CAŁEJ drugiej raty. Oni jeszcze stwierdzili, że ja ją jeszcze raz powinienem wypowiedzieć (bo mi ją przedłużą) i uwaga oklaski! "Proszę poinformować kupującego, że nawet jak pan zrezygnuje to on musi też zrezygnować bo będzie przedłużona na niego". Byłem w PZU zaznaczyli, że zrezygnowałem. Teraz twierdzą, że nie.

I w dalszym ciągu - ubezpieczenie jednak przechodzi na nowego nabywcę. To nie raty na tv. Jest zrobione w konkretnym celu, ale jednak jest.
Ostatnio edytowany: 2017-05-17 20:42:17

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 6 lat temu
zialena82 Ja chcę jedną prostą sprawę, niech się przypierdolą do nabywcy pojazdu i tyle Wszystkiego raczej w papierach nie znajdziesz. Zwłaszcza rozmowy z facetem, który zadzwonił i był cholernie zdziwiony tym, że ja nie oddałem 25% w darowiźnie Nie bardzo umiał odpowiedzieć jaki miałbym mieć w tym cel

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Uczulony
Uczulony - Superbojownik · 6 lat temu
Dziś ktoś o tym mówił z klientów w robo,
chyba łebsko głowy wymyślił wałek i teraz szuka jeleni

--
Uczulony nie badz leniwym q.tasem by pappy

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 6 lat temu
zialena82 A pewno. Mnie by to tak nie wkurwiało gdyby nie fakt, że zwlekałem z sprzedażą samochodu dwa lata i dawałem jeździć na swojej polisie przez ten czas. No, ale jak to mówią jak ma się jedno miękkie, to trza mieć dupę twardą...

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Yoop
Yoop - Superbojownik · 6 lat temu
A może sprzedałeś tylko połowę udziałów w aucie... połowę tych, do których miałeś prawo, czyli 1/4

jakubfk
jakubfk - Nieśmiały admin · 6 lat temu
Swoja droga zawsze zastanawialo mnie jak to z udzialami jest, jak 50% sprzedaje komornik na licytacji.
Ja rozumiem, ze to jest 50% jakiegos dluznika, no ale drugie 50% nalezy do normalnej osoby. Kolejna normalna to kupila. I co dalej? Zdzisiek Iksinski z Pcimia uzywa na zmiane z Krzyskiem Igrekowskim z Zakopanego? Jeden w dni parzyste a drugi w nieparzyste? Jeden drugiego splaca (ktory ktorego? i po jakiej cenie?). Czy trzymaja sie w szachu a auto niszczeje.

Djbanan
Nie trzeba się znać na ubezpieczeniach by ogarnąć czego nie ogarniasz.

--

Servin
Servin - Klopsik · 6 lat temu
zialena82 Jak to co? Końcówkę Wypowiedzi ofkors
Ostatnio edytowany: 2017-05-17 23:40:02

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

I_drink_and_I_know_things
Ja się znam jak trzeba od tych złodziei i szubrawców wyegzekwować pieniądze.

--
A Lannister always pays his debts
Forum > Hyde Park V > Zna się ktoś na ubezpieczeniach?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj