co kieruje osobami, które w CV umieszczają swoje zdjęcie z wakacji, imprezy albo selfie?

Wiemy, durnota

to byłoby zbyt proste. Musi być coś jeszcze

*Znaczy, my, Cieciu, wiemy. Nie wiem jak oni, nie Cieciu

Albo zdjęcie z dzióbkiem i pieskiem na ręku. Kilka razy dostaliśmy nawet zdjęcie wydrukowane z NK

Lepiej wyglądają niż na żywo

Jak jest takie zdjęcie, to na 90% CV przysłane jest w wordzie, żeby można było sobie dowolnie treści pododawać, a potem ich trollować. Dodatkowo w hobby wpisują słuchanie muzyki, filmy i biografie znanych osób. A jak się potem takich pytasz na rozmowie, dlaczego chcą pracować w firmie, to firma im się podoba i widzą szerokie perspektywy rozwoju na stanowisku kasjera

:kaab, głębszej głębi bym nie szukał, to się naprawdę, moim zdaniem, rozbija o brak myślenia

:kaab
Myślę, że to tacy wyluzowani ludzie. Mają bardzo luźno ułożone zwoje

Nie obwiniaj się, ta osoba po prostu taka już jest. Trochę zwariowana, ekscentryczna, nieprzewidywalna...

A czy przypadkiem takich CV nie dostajesz z maili typu on25cmwawa@buziaczek.pl?

W niektórych branżach ( np. w reklamowej ) patrzą bardziej przychylnym okiem na takie foty, niż na, nazwijmy to umownie, paszportowe.

Terefere, domeny typu buziaczek.pl to standard, więc już nawet uniesieniem brwi nie reaguję
Jakiś czas temu dostałam coś w stylu wytrawnyruchacz@wp.pl (a potem popatrzyłam na zdjęcie. No cóż pozory chyba faktycznie mogą mylić )

:robadlo, ja popatrzę przychylnym okiem na niestandardowe. Pod warunkiem, że chociaż trochę są "normalne". A nie z dzióbkiem, butelką piwa (niby odciętą, ale jednak fragment jej widać), czy świniakiem pieczonym przy ognisku.

:brood_k

Zdjęcia w CV to zło! Podobnie jak list motywacyjny.

Jedna dziewczyna przesłała CV z linkiem do swojego portfolio, na którym były zrobione bardzo odważne akty, zdjęcia toples itp. Paradoks tej sytuacji polegał na tym, że na papierze nie miała odpowiedniego wykształcenia ale na zdjęciach wykształcenie było bardzo ok

Zależy kto na jakie stanowisko aplikuje. Jak jakaś gównopraca to czemu by nie.

:nevya ale wiesz o tym, że o ile nie jest zaznaczone inaczej, to można zrezygnować ze zdjęcia w CV?

:kaab w UK jak dorzucisz zdjęcie, to w większości przypadków CV zostanie odrzucone. Nie powinno się podawać informacji, które mogą później doprowadzić do zgrzytów na gruncie dyskryminacji Pamiętam, że w Polsce to zdjęcie kiedyś było wręcz obowiązkowe. Zmieniło się coś teraz?

:salival, obowiązkowe? W życiu zdjęcia do CV nie załączyłem.

:sawpel Durne pytanie, durna odpowiedz.

:salival właśnie dlatego uważam, że zdjęcie w CV jest zbędne, ale u nas raczej niewiele się w tej kwestii zmieniło, mimo że w chyba przepisy też mamy takie, że lepiej jakby tego zdjęcia nie było.

Myślę, że kierują się tym, co najważniejsze - liczbą lajków na fejsie / instagramie / buziaczku czy innym. Jeżeli taka fotka miała pincet lajków, do tego entuzjastyczne komentarze typu: "Jolka, zajebxście wyglądasz w tym stroju! Zajebxste wakacje!" to zapewne nadaje się do rozpowszechniania wszędzie, włącznie z CV.
Dlaczego pani zza biurka nie miałaby docenić takiej fotki?

A wytrawnyruchacz@wp.pl? (poplułem się czytając ) Pozostaje mi skomentować, że niebanalna gra słów "wytrawność" z pospolitym "ruchać" sugeruje, iż osoba ta posiada nietuzinkową i zapewne ekscentryczną osobowość. Nie tam jakiś calkiemniezlyjebaka@gmail.com

możliwe że "obowiązkowe" w społecznym rozumieniu Po prostu jakoś tak się dziwnie przyjęło. Tak samo jak detale typu płeć, rasa, narodowość czy wiek - w UK tego się nie umieszcza ( jedyna ważna informacja to status imigracyjny, czyli jaką wizą dysponujemy ). Polskie CV pamiętam zawsze szło w detale, których pracodawca tak naprawdę nie potrzebuje ( choć też sytuacj jest inna, bo płeć da się określić po imieniu, rasa wiadomo jaka itd. ).

Nie dołączam zdjęcia do CV, m.in. z powodów wymienionych przez :salival. Inna sprawa że jakby chcieli dyskryminowac to by zrobili to po nazwisku. Jeżeli moje kwalifikacje nie są w stanie wygrać mi roboty, a zdjęcie tak, to jest to ujowa firma, zatrudniająca ludzi z innych powodów niż powinna. Pytanie czy chciałbym w takiej pracować automatycznie się rozwiązuje.

:servin masz na nazwisko Wytrawnyruchacz?

:salival "Ciponiecki"

:salival nie, po prostu ma obrzydliwą mordę

:pietafon Jedno idzie w parze z drugim. Wytrawny przez mordę

Wiek wcale nie jest takim zbędnym kryterium. Jak ja szukałam przeciwnika, to strzelałam w 30-40, bo wiedziałam, że siana w głowie już mieć nie będzie i że nie przyjdzie mi z wyuczonym, niezmiennym trybem pracy, tylko będzie to osoba w miarę elastyczna i chętna do nauki.

:gogosiek "przeciwnika" ?