Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Ile w tym prawdy?

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 7 lat temu
No jakieś 1% prawdy w tym jest, bo burak to rzeczywiście zdrowe warzywo. Reszta, to pewnie taki sam bullshit, jak inne "magiczne" metody leczenia raka.

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

jasiu88
jasiu88 - Superbojownik · 7 lat temu
Trzymam kciuki jeżeli Ty lub ktoś bliski walczy z chorobą
Słuchaj lekarza - jeśli masz wątpliwości co do jego metod zapytaj o opinie innego - omijaj takie "cuda".
Nie wyzdrowiejesz osłabiając organizm głodówką

Spowiednik
Spowiednik - Superbojownik · 7 lat temu
miałem nieprzyjemność kilka razy obserwować w najbliższym otoczeniu jak umiera wiara w medycynę i rodzi się beznadziejna wiara w cokolwiek wobec zwyciężającego raka. wiara w leczenie dzwonkami, proszkiem niewiadomego pochodzenia, gumowymi przyssawkami i innymi pierdołami. ta strona jest identyczna i w wyglądzie i w treści.
daje nadzieję tam gdzie jej nie ma. ale ja bym (...) bo "uwiarygadnia" stada "dyplomowanych" naciągaczy .
a zresztą.. co kto lubi.

--
Kanalia. Ojkofob. Łotr, komunista, esbek, zdrajca, gorszy sort. Spacerowicz. Astroturfer. Bojówkarz
www.youtube.com/watch?v=QCnneFzXhmc
Zaraz będzie ciemno...

panna_pika
panna_pika - Bojowniczka · 7 lat temu
Prawda jest taka, że dla każdego człowieka wiadomość o tym, że ma raka byłaby mocnym przeżyciem...rak od razu pierwsze skojarzenie śmierć. Przerażony człowiek sięga po wszystko co może pomóc. Taki mechanizm obronny, czy to przyssawki, proszki, leczenie bioprądami czy masaż aury, czy też sok z warzyw. Ktoś znalazł dobrą chamską furtkę do zarabiania na chorych... Po za tym gdybym sama miała na sobie taki wyrok, pewnie też szukałabym czegoś poza konwencjonalną medycyną...mechanizm obronny.

--
https://www.youtube.com/watch?v=-C0MNgdgGQw

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 7 lat temu
Z medycyną alternatywną vs. rak miałem jedną obserwację. U mojej matki rozpoznano raka płuc, w dość zaawansowanym stadium. Nieoperowalny, chemia - znikome szanse powodzenia. Wyrok - maksymalnie jeden rok i dębowa jesionka.
Rodzice znaleźli jakiegoś szamana-zielarza. Matka piła te ziółka z uporem, a kieszenie pustoszały zastraszająco szybko. Kolejne wizyty kontrolne wskazywały jednak, że choroba postępuje, ale baaaardzo wolno, o wiele wolniej, niż się lekarze spodziewali.

Po jakimś pół roku rodzice wypsztykali się z kasy. Matka wtedy powiedziała "stop". Jedyne, co nam wartościowego wtedy zostało, to świeżo kupione mieszkanie (wymarzona przez rodziców przeprowadzka z mniejszego do większego). Matka stwierdziła, że woli, żeby chociaż ojciec sobie pomieszkał, spełnił marzenie, niż żeby je sprzedawać i wracać do jakiejś klitki, jak rak i tak postępuje, choć wolno. Zioła się skończyły... i od tej pory rak ruszył ze zdwojoną siłą. Nadrobił dystans, pieprzony skorupiak. 11 miesięcy po diagnozie niestety dębowa jesionka.

Lekarz, który prowadził te obserwacje, powiedział, że przy spowolnionym tempie choroby z tego 1 roku zrobiłoby się 2-2,5. Mogę zatem powiedzieć, że najprawdopodobniej widziałem pozytywny, ale jednak odbiegający od oczekiwanego skutek terapii alternatywnej. Oczywiście, nie ma 100% pewności, że pierwotna, "roczna" diagnoza nie była błędna; tak samo, że organizm na początku by mocniej walczył również bez tych ziół.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
Ja bym sformułował dwie podstawowe zasady leczenia alternatywnego:
1. Stosuj jeżeli nie koliduje z konwencjonalnymi środkami leczenia.
2. Nie stosuj jeżeli terapia jest nieadekwatnie droga (jeżeli ktoś wysysa kasę za z pozoru niekosztowne rzeczy no to można domniemywać, że to nie o zdrowie tu chodzi).

Miałem kolegę, który nowotwór leczył konwencjonalnie, stosując przy tym jakieś głupie metody z neta. Wyleczył się i pierwolił później wszystkim, że to dzięki leczeniu alternatywnemu, choć rodzaj nowotworu miał bardzo wysoką wyleczalność

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
Przeczytałem cały artykuł i mogę dodać jeszcze jedną zasadę - jeżeli ktoś Ci mówi, że na pewno Cię wyleczy to znaczy, że na pewno tego nie zrobi.

czary_mary
czary_mary - Superbojownik · 7 lat temu

Medycyna alternatywna ? Jacek Kaczmarski leczył raka gardła właśnie burakami i czosnkiem u szamana, z wykształcenia technika samochodowego, chociaż lekarze wręcz błagali go, żeby zaczął się normalnie leczyć zanim będzie za późno.
Za dwa tygodnie kolejna rocznica śmierci Jacka ...

--
Pobiliśmy stalinowców, pobijemy i pisowców.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Imshaugia - Bojowniczka · 7 lat temu
Tyle w tym prawdy, że jeśli zejdziesz na raka korzystając z metody, to autor pewnie zrzuci winę na to, że wszedłeś w międzyczasie na żyłę wodną...

1. Buraki są uznawane za zdrowe, bo żelazo. Rola żelaza przy nowotworach jest prawdopodobnie istotna, ale nie widziałam badań, które by wyjaśniały cokolwiek w sposób dla mnie zrozumiały bez wgłębiania się w dane, więc nie mam wiedzy
2. Zdolności regeneracyjne organizmu są zadziwiające, czasem także dla lekarzy
3. Regeneracja działa lepiej, jak jest z czego czerpać mikroelementy, a przy nowotworach stosunkowo niedobór żelaza jest stosunkowo powszechny.
Ostatnio edytowany: 2017-03-30 00:47:30

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:imshaugia , tego typu rzeczy można tłumaczyć na milion sposobów, które mają jakiś medyczny zalążek. Np. głodówka wzmaga produkcję hormonu wzrostu a ten z kolei indukuje rozwój niektórych nowotworów. Podejrzewam, że w niemal każdej metodzie można coś podobnego znaleźć.
Forum > Hyde Park V > Ile w tym prawdy?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj