LOSY CARSKIEJ RODZINY
Car w Carskiem Siole.
Londyn. (B. kor.) Car przybył do Carskiego Sioła.
Amsterdam. (B. kor.) Według doniesienia Biura Reutera z Petersburga, czterej wysłani do Mohylewa do cara komisarze rządowi przyjęci zostali tamże przez generała Aleksiejewa. Car znajdował się w pociągu dworskim, gdzie pożegnała się z nimi matka. Formalności abdykacyjne trwały mniej więcej jedną godzinę. Admirał Niłow chciał towarzyszyć carowi, lecz komisarze nie zgodzili się na to. Wielki tłum ludu był obecny przy odjeździe cara. Grupa oficerów żegnała się z carem. W Carskiem Siole pociąg zajechał przed pawilon cesarski. Car pożegnał się przedtem z swoją świtą i służbą i
z całym spokojem wysiadł z wagonu salonowego. Ubrany był w mundur 6 batalionu kozaków kubańskich; mundur zdobił order św. Jerzego. Twarz jego była znękana. W towarzystwie księcia Dołgoruckiego przystąpił do stojącego w pogotowiu samochodu. Publiczności przy tem nie było.
Uwięzienie byłej pary carskiej.
Petersburg. (Reuter). Komendant obwodu petersburskiego generał Korniłow, zawiadomił carycę, że jest uwięziona. Korniłow udał się z sztabem swym do Carskiego Sioła i z dworca telefonicznie zapytał szambelana, hr. Benkendorffa, kiedy caryca może go przyjęć, odwiedzin nie chciał telefonicznie podawać.
Benkendorff prosił Korniłowa, by zaczekał przy aparacie, poczem po powrocie, za kilka minut odpowiedział, że caryca oczekuje go za pół godziny. Korniłow z swym sztabem udał się na zamek Małe Carskie Sioło. Zaprowadzono go do komnat prywatnych, gdzie carycy odczytał uchwałę rządu prowizorycznego i zawiadomił ją, że od tej chwili nie znajduje się na wolności, że straż jej zostaje oddalona i że zamek jest ściśle otoczony. Caryca prosiła o pozostawienie jej służby, na co zezwolono. Potem Korniłow udał się do koszar, gdzie wydał zarządzenia w sprawie straży.
Były car był przyjęty po swem przybyciu do Carskiego Sioła przez generała Korniłowa i samochodem odwieziony do pałacu. Kawalerya eskortowała samochód.
Członkom domu carskiego nie wolno wyjeżdżać.
Genewa. (Tel. wł.) „Echo de Paris” donosi z Petersburga: W. ks. Mikołaj Mikołajewicz został także złożony z urzędu komendanta frontu kaukaskiego. Rząd prowizoryczny zakazał członkom domu carskiego wyjeżdżać poza obszar petersburskiego okręgu wojskowego.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 25 marca 1917
https://100lattemu.pl/aktualnosci/ze-swiata/26740-jak-carowie-umieraja
https://100lattemu.pl/aktualnosci/ze-swiata/26732-pani-wrobel-zona-w-ks-michala-aleksandrowicza
https://100lattemu.pl/
