Bo z tego, o do mnie do tej pory dotarło, to wychodzi na to, że nasz krajowy gnój trochę się wyleje na europejskie salony... Już wiadomo, że wybór nastąpi dzisiaj. I wiadomo, że pisiory są na przegranej pozycji. Niemniej robią hardą minę, bo "jest nadzieja". I jakiś ich przedstawiciel, niejaki Ast zapowiedział, że jak wybiorą Tuska, to polska strona rządowa nie podpisze protokołu. A nawet jak przegrają stosunkiem 27:1, to i tak wygrają, bo pokazali, jacy są silni, zdecydowani i nieugięci. I prawi. I sprawiedliwi też. I będą się starali zerwać obrady, jeśli będzie szło nie po ich myśli. Co już Niemcy określili mianem żenady. Że też te patałachy u władzy za grosz wstydu nie mają...
Podobał mi się komentarz Kopaczowej - kaczyński już wielokrotnie przegrał z Tuskiem. I znowu przegra. Miejmy nadzieję
Linków nie podaję, bo w każdym serwisie o tym pełno.
Podobał mi się komentarz Kopaczowej - kaczyński już wielokrotnie przegrał z Tuskiem. I znowu przegra. Miejmy nadzieję
Linków nie podaję, bo w każdym serwisie o tym pełno.
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".