Minister Szyszko przyznał, że jednak smog jest. Ale to wina niepolskiego węgla. Bo polski™ węgiel jest lepszej jakości, i co z tego, że ludzie palą tanim polskim (bez ™) syfem?

https://www.wprost.pl/kraj/10040309/Polski-wegiel-truje-mniej-Minister-Szyszko-w-Sejmie-o-smogu.html

W czwartek 26 stycznia minister środowiska Jan Szyszko odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące smogu. Problem silnie zanieczyszczonego powietrza w polskich miastach został nagłośniony po przekroczeniu na początku roku norm smogowych nawet o kilkaset procent. Minister przyznał, że smog rzeczywiście istnieje, a sytuacja „może być niepokojąca”.

Jego zdaniem za polski smog odpowiada zła jakość węgla, którym Polacy palą w piecach. Przyznał też, że polski węgiel jest „znacznie lepszej jakości” od tego sprowadzanego z zagranicy, zwłaszcza ze wschodu. Zdaniem portalu Wyborcza.pl nie jest to jednak prawdą. Zdaniem ekspertów, na których powołują się dziennikarze, prawdziwą przyczyną smogu jest palenie węglem najgorszej jakości, tzw. mułami, sprzedawanym przez krajowe kopalnie po bardzo korzystnych cenach.
Minister Szyszko zapewniał, że rząd na poważnie podchodzi do zagadnienia smogu i walka ze zjawiskiem wpisana została do „Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”. Co ciekawe, pełnomocnikiem rządu do rozwiązania problemu smogu jest minister rozwoju i minister finansów Mateusz Morawiecki, a nie szef resortu środowiska Jan Szyszko.

fachura na miarę waszczykowskiego. możemy ich za pieniądze pokazywać

:spowiednik żeby ktoś ich oglądał to byśmy musieli dopłacać do interesu... oh wait!

No przecież się facet zna! Żeby wygonić smog z miasta, to trzeba na niego zrobić miejsce. I dlatego też nakazał wycięcie puszczy. Teraz wystarczy smoga ucapić, zagonić na specjalne przygotowane miejsce i pilnować, żeby się nie rozwiewał. Proste przecież...

:stalowy
ale jakby tak plakaty rozklejać, że to stand-up a nie poważni ludzie?

Tymczasem w Madrycie...



Ci to dopiero muszą mieć zły węgiel

:tilliatillia bo teraz miasta buduje się bez przelotu czyli tzw. korytarzy powietrznych.Madryt w dodatku leży w niecce jak Zakopane

Faktycznie mogli o tym pomyśleć, gdy zakładali miasto

:tilliatillia proszę:

Ze względu na miejsce i warunki powstawania oraz skład chemiczny możemy wyróżnić dwa rodzaje smogu:

Smog londyński, w skład którego wchodzą: tlenek siarki(IV), tlenki azotu, tlenki węgla, sadza oraz trudno opadające pyły. Występuje głównie w miesiącach od listopada do stycznia podczas inwersji temperatur w umiarkowanej strefie klimatycznej.

Smog typu Los Angeles (smog fotochemiczny, ozon troposferyczny) – powstaje przede wszystkim w miesiącach letnich, w strefach subtropikalnych. Skład: tlenki węgla, tlenki azotu i węglowodory. Związki te ulegają później reakcjom fotochemicznym, w wyniku których powstają: PAN (azotan nadtlenoacetylu), aldehydy oraz ozon.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Smog

Poza tym na tej liście nie widzę Madrytu:
https://www.reddit.com/r/europe/comments/4j82zs/most_polluted_cities_and_towns_in_the_eu/

Chyba faktycznie trzeba poprosić o ikonkę ":sarkazm"

Nie a ma go na ogólnoeuropejskiej liście, ale za to jest na 1 miejscu w Hiszpanii. Skoro jednak na Twojej tabelce go nie uwzględniono, to włodarze miasta niepotrzebnie panikują :sarkazm

https://m.phys.org/news/2016-12-spain-madrid-cars-smog.html

:tilliatillia Ikonką sarkazmu jest właśnie "". Przynajmniej kiedyś tak było...
Poza tym sarkazm powinien być inteligentny

A z tym to nie do mnie

oznaczanie ironii i sarkazmu to jak wyjaśnianie dowcipów

:yoop Abstrahując od złośliwości to przy tekście pisanym czasami trudno jest odróżnić sarkazm/ironię od normalnego tonu, szczególnie przy krótkim tekście lub pojedynczym zdaniu. Zwłaszcza, że kupa ludzi przecenia swoje możliwości tworzenia dobrego sarkazmu, tak jak wiele ludzi przecenia swoje zdolności tworzenia dowcipów. Jakby co, to personalnie nikogo się tutaj nie czepiam