Jak kto ma kundelka przy budzie, to może by dodatkowy kocyk na dzisiaj? A najlepiej, to kundelka do domu. Z domu też złodzieja usłyszy.
A jak kto jeździ autem, to pamiętajcie proszę, że koty lubią schować się pod maską.

A takim żółwiom to dopiero musi być zimno



:kaflowy, przytulisz żółwia?

Bardziej to pod podwoziem

:szatkus jak zwał tak zwał, wiadomo o co chodzi.

A stare, niepotrzebne koce, kołdry można przekazać do schronisk. W mieszkaniach nam zawalają, a tam się przydadzą.

:gatinha
Mnie się marzy, aby pieski, gdzie właściciele mają domy i trzymają psy w budach miały budy wbudowane w domy tak, aby trzy ściany tych bud - tylna i dwie boczne były wewnątrz budynku mieszkalnego, a wejście do bud całe oszklone i zamykane na fotokomórki tak, jak drzwi np. do supermarketów. Gdy piesek chce wyjść czy wejść to drzwi takie same się otwierają. No i budy powinny być bardziej obszerne, a nie takie, jak zazwyczaj mają.
I to całkiem serio piszę - może tak będzie kiedyś w cywilizowanych krajach, także w schroniskach. Budy będą wygodne i ciepłe zimą.
A póki co, to Twój apel popieram całym sercem - to piękne, co robisz.

:empatyczna za dużo kreskówek z Jetsonami oglądałaś
Nie ma prostszej i dosadniejszej metody, niż ukazać właścicielowi czworonoga, w jakich warunkach go pozostawia. Na jedną noc proponuję przykuć właściciela do łańcucha i udostępnić mu tylko psią budę. No dobra, pies ma sierść, to niech właściciel zostanie w koszuli.

:hubbabubba
Ani jednej kreskówki nie obejrzałam, tylko czuję i myślę empatycznie.

:empatyczna w tak wysoce cywilizowanych krajach to pewnie schronów by nie było, bo nie byłyby potrzebne.
Zawsze powtarzam:
1. edukacja już od dzieciaka - zwierze to nie to samo co tamagotchi czy postać z gry, która ma 9 żyć.
2. kontrola urodzin przez sterylki - masz zwierzaka a niech chcesz od niego młodych? Sterylizuj. Do szału doprowadzają mnie ludzie, którzy skaczą mi do gardła, gdy proponuję sterylkę - bo "jak można zrobić to swojemu psu/kotu" a potem nie mają oporów wywieźć pudełka kociąt do lasu na zatracenie.
3. i w końcu likwidacja wszelkich pseudo hodowli. Pseudo hodowli i ich właścicieli nienawidzę z całego serca.

:gatinha odpowiadaj im tym samym: Jak można zrobić to swojemu kotu psu i nie sterylizować. U mnie koty po sterylizacji, pies kastrat, pieska sterylka i żyją zdrowo i szczęśliwie. I szkoda, że sporej grupie ludzi wydaje się, że sterylizacja dotyczy tylko kotów.

:kocia_mama z rozmysłem nie używam słowa "kastracja". Jeszcze gdy byłam w SdZ zauważyłam, że gdy użyje się tego słowa, to faceci łapią się za jaja a kobiety bledną i koniec rozmowy Sterylka to łagodniejsze słowo w perswazji a weterynarz i tak wie co zrobić gdy już to zwierze doprowadzą do gabinetu.