Po obejrzeniu dzisiejszych kwalifikacji.

Kot 2-gi! Żyła 3-ci!

Nasi doskonale rozstawieni. Lider turnieju CTS Kamil nie skakał, więc rozstawiony w pierwszej, czy jak kto woli "ostatniej skaczącej" parze. Jest dobrze. Jest zajebiście dobrze!

Jutrzejszy turniej będzie IMO ZAJEBISTY!

I Kamil coraz większe szanse, na wygraną i zdobycie potrójnej korony - czego dla Twojej wiadomości nawet Małysz nie wykonał, a tylko kilku skoczków w historii!

Puchar Mistrzów, Olimpiada i Cztery Skocznie!

x 666

Jeśli powiem, że nie możemy być aż tak pewni sukcesu to też jestem malkontent?
Po prostu... według mnie Kamilowi wciąż daleko do Adasia...

Brawo! Jesteśmy z Ciebie dumni, że oglądasz!

Stoch wygrywa zawody z bólem i o milimetry; Adaś deklasował rywali. Ciągle zapominam kto zdobył dwa złote medale olimpijskie a Małysza pamiętam jak Fortunę.

:illumaris hmm... malkontent było kierowane konkretnie... czyżby żółwie?

:czary_mary bo teraz jest jak w tej grze dla lakierowanych homoniewiadomo, nie ma słabych. Ja czekam, aż Japońce poważnie zrobią krytą skocznię, gdzie każdy będzie miał podobne warunki.

:czary_mary Adaś był i zawsze będzie ikoną polskich skoków narciarskich.
Oh, przepraszam ale nie śledziłem na bieżąco forum od sylwestra.

Porównywanie jest z tyłka. Tak silnej kadry nie mieliśmy nigdy jak teraz. Kadry, nie jednego talentu. Talentów takich jak Małysz było kilku: Nykkanen, Schlirenzauer, Ahonen...

Stochowi do wielkiego szlema brakuje tylko wygranej w TCS. Czy wygra? Cholera wie, różnice są minimalne. Ja bym jednak wstrzymał się z hajpem póki co.

czary_mary - Adaś deklasował tak tylko jeden sezon. Zażartej walki ze Schmittem też nie pamiętasz :P ? To był wielki talent, ale niedocenianie kogoś kto zgarnął kulę i 2 złota bo nie jest Małyszem? Debilizm

W takim razie: Lewandowski to uj, bo nie jest Pele!

:thurgon sam jesteś głupi, ja nie o rezultatach pisałem a o znaczeniu, ale widzę za trudne

:czary_mary A ja nie pisałem, że głupi jesteś :< Głupie jest porównywanie tych dwóch, świetnych zawodników. A Małysz był zjawiskiem popkulturowym jeszcze, a to dwie różne rzeczy. Kozakiewicza też wszyscy pamiętają.

:thurgon O! Jak się postarasz to łapiesz

A to nie jest tak, że skaczą, bo mają ubranka, których nie dają sobie sprawdzić?

:gogosiek jak zwykle niedosłyszałaś w którym kościele dzwonią

https://www.youtube.com/watch?v=KtcdFTnnS10

Tak jak Thurgon napisał. Fenomenem obecnie jest, że w głównych turniejach mamy np. 6 skoczków w finale. Tego nie było nigdy w historii naszych skoków. I że wygraliśmy pierwszy raz turniej drużynowy. I że to jest możliwe w następnym. Kiedyś - fakt był Małysz... ale potem długo, długo nic. A teraz? Aż miło na to popatrzeć. Rozwalało mnie jak Kruczek był trenerem. Koleś, który właściwie nie miał żadnych osiągnięć w skokach został trenerem. Z kim tu porównywać:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Horngacher

:gogosiek Jeśli ktoś odmówi poddania się procedurze sprawdzenia sprzętu (narty, wiązania, kombinezon) to z automatu jest dyskwalifikowany. Tak że ten...

:triskal Murańka ich nie odmówił jak się potem okazało, tylko ich nie przeszedł:

https://sportowefakty.wp.pl/skoki-narciarskie/655985/tcs-ga-pa-klemens-muranka-poddal-sie-kontroli-ale-jej-nie-przeszedl

A powody mogą być różne...

, no i co z tym Kruczkiem, słucham?

:nevya

Porównaj sobie osiągnięcia:

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ukasz_Kruczek

Hongacher: dwukrotny medalista olimpijski i pięciokrotny medalista mistrzostw świata

Kruczek: czterokrotny indywidualny mistrz uniwersjady, mistrz Polski w skokach narciarskich

, no ale co chciałeś tym przekazać? Bo jeżeli to co myślę to znajdę wątek, gdzie Kruczkowi robisz loda dupą

ale Kazio Górski w piłkę kopaną i Hubert Wagner w siatkę to też jakoś sukcesów ogromnych nie mieli, więc to raczej nie ma przełożenia na to jakimi będą trenerami.
Kruczek po prostu był do dupy zawodnikiem i do dupy trenerem

Matko, ktos jeszcze oglada skoki ?

Do dupy trenerem? Murańka, Zniszczoł, Kot, Ziobro i Żyła zaczęli robić wyniki za Kruczka. Nastąpiło zmęczenie materiału, Horngacher dostał dobry, gotowy materiał do szlifu.

Kruczka będzie można oceniać po tym co zrobi z Włochów, z jakieś 3-4 lata

Jak zwykle? To ja jakiś przykład poproszę

:thurgon jakie wyniki ? Po prostu podrośli trochę, siły i odporności psychicznej nabrali to i skakać równo zaczęli.

:czary_mary Szkoda, że teraz coś młodziki nie nabierają. Ostatnie MP to była tragedia brakuje zapasów.

:thurgon a bo łażą w tych rurkach, jaja im ściska to i w sporcie wyników nie ma

:thurgon no wybacz. Powiem tak. Masz brylanyta jak Stoch. Ale raptem okazuje się, że masz kilku brylantów. I to jest właśnie podejście Horganthera. I zajebiste podejście. Pogadamy po jutrzejszym konkursie.

Pogadamy za 3-4 lata jak Kruczek zrobi z włochów... no co zrobi? Zajebistą lazanię? No wybacz. Ale się z Tobą nie zgadzam!

:gogosiek no bo nie doczytałaś do końca i stwierdziłaś, że Murańka odmówił sprawdzenia sprzętu, a nie miłaś o tym żadnego pojęcia, tylko się w pierwszej fazie naczytałaś. Ja trzymam z naszych. Jutro będzie zajebisty turniej.

Tak czysto metodycznie to taki jednoroczny trener może coś zmienić, ale nie może sprawić cudów. Wydaje mi się, że nasi zawodnicy przez lata byli prowadzeni dość racjonalnie i mądrze, z myślą o ich dobrze.

Jak to wygląda od strony teorii sportu? Jeżeli ktoś zaczyna wcześnie wyspecjalizowany i intensywny trening to bardzo szybko osiągnie wysoki wynik. Rzecz w tym, że na krótki czas a dalej już się nie będzie rozwijał, uczył i dostosowywał. Dla uproszczenia jeżeli dzieciaki od najmłodszego będą trenować tylko z piłką, tylko elementy meczowe, to będą wygrywać a ich rozwój zakończy się w wieku 18 lat, przy czym każdy krok do przodu będzie żmudny. Natomiast dzieciaki trenujące piłkę, ale mające w treningu inne zajęcia - gimnastykę, koszykówkę, lekkoatletykę itd., będą miały solidną bazę motoryczno-kondycyjną, do której jeżeli dołoży się specjalistyczny trening piłki nożnej, to ci wcześnie wyspecjalizowani będą tylko popierdółkami. Nie wierzycie? No to sobie przypomnijcie ile gwiazdeczek błyskało i znikało? Albo ile mieliśmy mistrzowskich reprezentacji młodzieżowych w różnych dyscyplinach, bez przełożenia na późniejsze lata?

A jak się zadba o wszechstronny rozwój motoryczny, to można być dobrym zawodnikiem przez wiele lat i dalej zachować zdolność motorycznego uczenia się i rozwoju.

:nevya rozpisałeś się w swojej mądrości niesamowicie. Ale jakoś praktyka tego nie potwierdza. Po prosty mamy obecnie świetnego trenera, który z tej kadry wyciągnął, to co najważniejsze. Chłopaki oddają dwa dobre skoki. I jest widowisko. A mnie wkurza takie pieprzenie. Zamiast się cieszyć jak silny teraz mamy zespół, to czytam takie komentarze typu, a co to niby jest przy "Małyszu". A co to niby jest przy Jens'ie Weissflog'u równie dobrze mógłbym się zapytać? Skoki oglądam od młodego i mnie fascynują.