Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Pytanie do szperaczy
lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
I to pilne Niewiasta czeka na odpowiedź

Ile zarabiał przed wojną kapitan statku?

Oczywiście, wszystko zależało od armatora, wielkości statku, doświadczenia kapitana - to oczywiste.
Chodzi jednak o rząd wielkości.

Niestety, nie można "strzelać", przy odpowiedzi należy powołać się na sprawdzalne źródła informacji.

Czasem w książkach trafiają się takie rzeczy, może ktoś na coś takiego trafił?

Thx.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

ugh_ps
ugh_ps - Superbojownik · 7 lat temu

Pytaj :Tynfa - on wie wszystko ;)

--
You can run on for a long time Run on for a long time Run on for a long time Sooner or later God'll cut you down Sooner or later God'll cut you down

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
Statku to nie wiem Jeżeli chodzi o okręty -> kapitan MW w 1938 roku zarabiał około 400 zł miesięcznie, czyli na tamte czasy bardzo dobrą pensję

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:Thurgon, dokładnie kapitan WP zarabiał w 1939 roku od 345 (samotny) do 400 złotych (utrzymujący rodzinę).

Mały rocznik statystyczny 1939.

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
:nevya Mea culpa, źródła nie podałem

Obwieszczenie ministra spraw wojskowych z 17 maja 1938:

Kapitan -> w stolicy: samotny 390 zł ; utrzymujący rodzinę: 465 zł

-> poza stolicą: samotny: 345 zł; utrzymujący rodzinę: 400 zł

Do tego jeszcze były dodatki różnego rodzaju. W pięciu różnych kategoriach od 67 do 266 zł (w przypadku mieszkaniowego, ale ad hoc nie mogę znaleźć od czego zależał).


--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · 7 lat temu
Ej, odróżniacie stopień wojskowy kapitana od funkcji dowódcy okrętu?

--

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:gen_italia , tak, ale ja się odniosłem do Thurgona a nie lujerana.

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
:gen_italia Odróżniamy, raczej oczywiste dla mnie było, że kapitana weźmiemy tutaj w dużym uproszczeniu? W sumie to chyba statystycznie w MW jeżeli chodzi o jednostki pływające to kapitanów byłoby najwięcej. Poza podwodnymi, niszczycielami i Gryfem (gdzie byli komandorzy), większość to kapitanowie. Nie wiem za cholerę jak we flotylli wiślanej i pińskiej, pewnie tam na monitorach szło coś niższego (podporucznicy?). Tak sobie rzucam bez sprawdzania, więc cholernie możliwe, że źle

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · 7 lat temu
Nie wiem jak wtedy, ale teraz dowódcą jednostek mniejszego kalibru (np. pomocniczych) może być podoficer; za dowodzenie czymkolwiek (nie tylko okrętem, tak samo pododdziałem itp; ale też za inne stanowiska niedowódcze) jest dodatek do kasy należnej za stopień i wysługę lat (i zapewne przed wojną też tak było).
A jak się to przekłada na żeglugę cywilną? Pewnie wcale.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Nathalie - Superbojowniczka · 7 lat temu
Niewiasta pisze romans w którym bohaterka zastanawia się czy się chajtnąć za kapitana?
Ostatnio edytowany: 2016-12-14 00:46:34

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
:gen_italia Głowy sobie nie dam uciąć, ale przed wojną chyba można było korzystać tylko z jednego dodatku na raz - czyli przy mieszkaniówce nie przysługiwały już inne. A co do cywilnej to fakt, nie mam zielonego pojęcia. Może Borchardt gdzieś o tym wspominał?

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:thurgon wybacz, ale to wcale nie jest oczywiste. Pytanie było precyzyjne i nie dotyczyło wojskowych, bo w stosunku do nich obowiązywały "widełki" znane i ujęte w statystykach. O takie oczywistości bym nie potrzebował pytać.
Kapitanowie statków handlowych byli w zupełnie innej sytuacji (opisałem to w skrócie) i dlatego tak trudno doszukać się czegoś konkretnego o ich zarobkach.
Jest jedna wzmianka o Borchardtcie jako starszym oficerze na "Darze Pomorza", ale mało wiarygodna.

:nathalie raczej trudno byłoby jej hajtnąć się z kapitanem przedwojennego statku Niewiasta prowadzi poważny projekt muzealny i nagle wpadła na koncept, przy którym potrzebuje pomocy, a ja nie potrafię jej udzielić.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
Nie wiedziałem, że to aż takie poważne pytanie Obiecuję jutro się poprawić

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu

Wybacz, ale to przypomina pytanie: "ile zarabia kierowca?". Nawet dziś trudno podać jakąkolwiek wartość. Jeden będzie pracował z tysiącpińcset a drugi będzie miał siódemkę z przodu. Jeśli, zakładając, że nauczyciel zarabiał ok 200 zł (informacja niepewna, bo zasłyszana), to kapitan statku śmiało mógł zarabiać 400. Taką średnia można uznać za w miarę rozsądną. Jeśli szukasz czyichś pasków z wypłaty, to życzę sukcesów.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:tynf, co Ty znowu za farmazony pierdolisz? Chodzi o jakikolwiek punkt odniesienia, źródło, wspominkę i można to znaleźć bez pasków. Jak się poda kwotę i datę to to już coś mówi, chodzi o konkret a nie pieprzone "mogło być tak ale i tak". Ty się nigdy chyba nie nauczysz odpowiadać na pytania.
Ostatnio edytowany: 2016-12-14 02:24:14

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:nevya jeśli ktoś przeczytał początek posta to napisałem tam, że właśnie o to chodzi. Bez wizyty w archiwum (np. GAL) można liczyć jedynie na literaturę, a podejrzewam, że niektórzy tutaj czasem czytają
Nie ma problemów z urzędnikami państwowymi, bo te dane znajdę w 5 min. wojskowych, nauczycieli itd. Natomiast marynarka handlowa to był wolny rynek i ogromne zróżnicowanie z przyczyn oczywistych.
Najśmieszniejsze, że kiedy byłem mały, mieszkał po sąsiedzku kpt. Tadeusz Meissner (brat Janusza), przedwojenny kapitan statków także handlowych.
Niestety, wtedy niewiasta nie zadała mi tego pytania
Pani notująca ostatnie wspomnienia Borhardta pisząc o nim jako starszym oficerze na "Darze Pomorza" rzuciła sumą 1800 zł co wydało mi się lekko przesadzone, choć kto wie? To był statek szkoleniowy, pod specjalna opieką państwa... ale uwierzę, jak znajdę potwierdzenie z drugiego źródła.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
:nevya
1. "Ile zarabiał przed wojną kapitan statku?"
2. "Chodzi jednak o rząd wielkości."
3. "Niestety, nie można "strzelać"".
Bądź tu mądry i pisz wiersze.

Może lepiej postawione pytanie. Ile zarabiał konkretny kapitan, konkretnego statku. Wtedy może ktoś wyszuka odpowiedź.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Nathalie - Superbojowniczka · 7 lat temu
Nic tu nie pomogę ale znalazłam taką anegdotkę:

"Służący na "Polonii" Karol Olgierd Borchardt pisał: Był to okres szczególnego nasilenia emigracji Żydów do Palestyny. "Polonia", zabierała co dwa tygodnie przeszło tysiąc stu pasażerów z Konstancy do Hajfy i Jafy. () Atrakcją, która miała przyciągać pasażerów, było ogłoszenie dane przez naszą dyrekcję, że na statku znajduje się pierwszy w dziejach oficer żydowski - jego tytuł brzmiał "oficer zażaleniowy", załoga natomiast nazywała go "Mur Płaczu".

(...) A oto, jak udało się rozwiązać poważny problem religijny. Nadchodził szabas. Nikomu nie wolno podczas szabasu przebywać poza domostwem. Ale co zrobić, jeśli statek jest w drodze? Pewien rabin wymyślił, że wystarczy, by gmina zakupiła statek, to wszyscy podczas szabasu będą w domu. Pierwszy oficer kilkanaście razy "sprzedawał" "Polonię" przedstawicielom gminy za 10 groszy i za każdym razem kupował ją z powrotem"."

https://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,12098905,Oceaniczne_perly_II_RP.html

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:nathalie fajne

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 7 lat temu
Ta anegdota pochodzi ze "Znaczy kapitana", ale jak widać - skoro cały statek można kupić za 10 groszy, to zarobki kapitana nie mogły być większe niż 1 grosz;)

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
Jak czytam takie wątki, to dostaję choroby morskiej.
W sumie nawet morskie opowieści na trzeźwo wywołują u mnie

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Illumaris - Superbojownik · 7 lat temu
:pies_kaflowy Morskich opowieści nie śpiewa się na trzeźwo. Widział ty trzeźwego szantymana?! -.-

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:pies_kaflowy biedaku, rum podobno pomaga


--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
Dlatego do spraw związanych z morzem nie podchodzę na trzeźwo.

--

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:pies_kaflowy no i bardzo dobrze, wtedy lepiej szumi

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dragus90 - Bojownik · 7 lat temu
Wieczorem dam znać. Dziadek od lat 50 pływał w PŻM jako główny elektryk, a ich wypłata była bardzo podobna do kapitana. Co prawda 10 lat później, ale może coś będzie wiedział.
Ostatnio edytowany: 2016-12-14 10:37:04

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
Kurde, faktycznie trudna sprawa jeżeli chodzi o internety. Jak do tej pory nikt nie wyszpera to przejrzę jeszcze MSiO. Znalazłem trochę cosiów, gdzie to pewnie będzie, ale wszystko jest na miejscu w Gdyni i Tczewie...

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
Forum > Hyde Park V > Pytanie do szperaczy
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj