https://www.wprost.pl/swiat/10034591/Swastyki-na-ramieniu-i-piersi-Kaczynskiego-Oburzajacy-obrazek-w-niemieckim-Der-Spiegel.html

No przy całej mojej niechęci do małego, to jednak trochę przegięli. Niemiec ubierający kogokolwiek w swasty wywołuje u mnie niesmak

Lepiej by u siebie porządek zrobili wiadomo z kim.

z veganami?

racja! Tyle samochodow nakradli i na wschod od Odry wywiezli!

A nie jest tak?
Ein Volk, ein Reich, ein Führer

:gatinha Jest, ale chodzi o to komu wolno tak mówić, a komu nie wypada

To ich kolejna podła zagrywka, znów próbują przekłamać historię. Zapewne niedługo coś się pojawi o "Polskich Obozach Śmierci".

:thurgon w dupie mam kto mówi, jeśli ma rację, a na moje niestety ma. Na dodatek popartą doświadczeniem

Znalezli sie ci ktorzy beda decydowac kto co moze mowic Zapedy do cenzury niczym z PiSu rodu.

Po prostu jak Trynkiewicz kiedyś w TV zacznie prowadzić domowe przedszkole to również będę czuł niesmak. Taki sam, jak Piotrowicz opowiadający o ratowaniu opozycjonistów

:thurgon ktorys z redaktorow Spiegla byl/jest Hitlerowcem? A moze po prostu mieli to szczescie/przypadek urodzic sie wlasnie w tym kraju i wlasnie tam tworza gazete i dzieki temu wolno generalizowac?

Widzę to tak, że na fali populizmu wyrósł kiedyś gość pt. Hitler, i tego rodzaju ludzi czy grup dla dobra Świata/Europy należy się obawiać. To chyba jednak nie jest nadużycie, a realna ocena zagrożenia. Z tyłu wisi Trump. Ten nam dopiero dostarczy rozrywki.

:servin Może ty uważasz, że ja darzę sympatią kogokolwiek z tych na okładce ?

Gdyby mój dziadek biegał w uniformie od Hugo Bossa, to pomimo wszystko swoich oponentów bym w ten mundurek nie ubierał. Takie mam widocznie jakieś spaczone poczucie moralności. Ot po prostu.

Pewnie, że nie generalizujemy, synowie i wnukowie to nie dziadkowie. Tutaj kwestia jest bardzo indywidualna. Mnie to nie odpowiada -> bo jest MOIM zdaniem za daleko idące. Jednak dziadek kartofla strzelał do niemców w Warszawie i dla samego ziemniaka jest to też raczej krzywdzące, przy całej z mojej strony do niego niechęci.

Są rzeczy, które moim zdaniem wypada i takie, które nie. Za żadnego strażnika moralności robić nie zamierzam - ot moje prywatne, drobne, randomowe zdanie

:thurgon jo, ino czemu uwazasz ze zaslugi/zaszlosci swojego dziadka naleza sie Tobie i potomkom innych grup. Jasne, niefajnie jest obrazac kogokolwiek, nie tylko JK, z drugiej strony nie zamierzam faworyzowac jednej grupy ponad druga ze wzgledu na okolicznosci od nich niezalezne.

:celdurdanel
Mam tylko nadzieję, że prezydent SZAP (stanów zjednoczonych ameryki północnej, do chu*a, dlaczego takiego skrótu się nie używa u nas?) jest z grubsza biorąc marionetką jak nasz strażnik żyrandola, i niewiele będzie mógł sam wymyślić. Tzn. zrobić, bo wymyślić to lepiej niech on już nie myśli.

:servin

Oddryndując się całkowicie od kwestii moralności. Spiegel ma jednak spory nakład i jest w jakimś sensie opiniotwórczy, nawet jeżeli mówimy tutaj o tych mniej kumatych. Generalnie to mam to raczej gdzieś, ale założmy na chwilę, że jednak bardzo się przejmuję.

Tak, że jeju, jeju; jena, jena i oja oja i fokle fokle...

Czy przeciętny tępy helmut przyjmie tą okładkę jako "o cholera, europa się faszyzuje" czy raczej "patrzcie są tacy sami, jak my byliśmy! W sumie to nie byliśmy najgorsi i nie powinni się czepiać". Tutaj już wkraczamy na dość grząski grunt tego, czy takie rzeczy pomagają i otwierają dyskusję, czy jednak szkodzą?

Także tego. Tak. Robi mi różnicę nadawca. To czy lewatywę będzie mi robiła młoda Salma Hayek, czy Renata Begger paradoksalnie też by mi robiło. A niby zabieg tak samo nieprzyjemny.

:thurgon popraw mnie wiec jesli sie myle, ale czy nie jest w takim razie tak, ze oburza Cie fakt tego ze gazeta o sporym nakladzie obrazuje pewien stan rzeczy, z ktorym nawet pewna grupa rodakow by i sie zgodzila, a nie oburza Cie zrodlo ktore ten obraz tworzy? I nie mam tu na mysli gazety...

To takie PiSowskie - wina platformy, wina Niemiec, a nigdy nie nasza wlasna. Jak tak dalej pojdzie to nie beda to tylko "jeszcze 3 lata"

Dobranoc, HP moje i co tam jeszcze

Dupa tam Twoje.

A ten krzyżyk w ręku prezesa to trafny taki.

Wiesz. Jak Korwin rzuci "spadaj" to kuce wrzeszczą "zmasakrował!". Jak dziadek się spierdoli ze schodów to media grzmią "masakra na blokowisku!". Trochę za dużo w przestrzeni publicznej zbyt daleko idących porównań. Zaczyna nam brakować słów i metafor analogicznych do sytuacji.

Niestety. Kaczyńskiemu daleko jest do Adolfa póki co. W chuj jest mu daleko. Nie odrealniajmy się za bardzo może jednak O_o

Tak jestem pisowcem, a także żydem, masonem, rowerzystą i francuskim, wędrownym sprzedawcą cebuli. Wcale, a wcale nie silę się na obiektywizm i nie zaznaczam pierdylion razy słów "dyskusja" i "moje zdanie".

Padło argumentum ad pisum. Qrwa zostałem obrońcą ziemniaka. Trzeba iść spać.

Edit: A właśnie, dzisiaj ważna data. Skoro już się wstawiam za prezesem, to do końca.

Dobra, weźcie zamknijcie ryje, jesteście z komunistycznego kraju więc Wam też nie powinno się dawać głosu

Adolfowi w 1907 też było daleko do Hitlera ( ) i ładnie malował.



Jakby go ku*wa przyjęli do akademii, to wszyscy by żyli długo i szczęśliwie. Albo nie.

Ja tu żadnego przegięcia nie widzę. Po prostu mówi się, jak jest

A jest jak jest, i będzie jeszcze gorzej.