Będzie nowy król! Ha!

https://episkopat.pl/jubileuszowy-akt-przyjecia-jezusa-chrystusa-za-krola-i-pana-2/

Hosanna na głębokości, czy jakoś tak ...

https://www.youtube.com/watch?v=ETrhmFC_1TA

Ej chwila, chwila.

1. W takim wypadku należy uznać Maryję za królową-matkę. Potrzeba kolejnego aktu.
2. Czy Jezus podpisał artykuły henrykowskie i pacta conventa?
3. Gdzie odbyła się koronacja?
4. O ile pamiętam ceremoniał wymagał czterodniowych uroczystości. Koronacja była w niedzielę, a w poniedziałek Król musiał ukazać się mieszkańcom Krakowa.
5. Jaką właściwie dynastią reprezentuje Jezus? No właśnie rozbierzmy ten podpunkt.

Według monarchistów przyszła dynastia królewska ma mieć takie cosie:

-Związek nowej dynastii z polską tradycją historyczną. [No okej: DONE]

- Katolickość nowej dynastii (np. Organizacja Monarchistyczna uznała ten postulat za jeden z głównych punktów swojej deklaracji programowej) [Niestety - chrześcijanin, ale nie katolik]

- Pochodzenie nowej dynastii z kręgu cywilizacyjnego Zachodu. [Nope]

- Pozytywny odbiór danej dynastii przez żyjące pokolenie narodu polskiego (warunek ten był odbiciem przedstawionej przez Romana Dmowskiego koncepcji narodu jako ciągu pokoleń). [nawet tego zdania nie rozumiem]

- Szanse na naturalizowanie się dynastii w Polsce, szybkie przyjęcie polskiego języka i obyczajów. [Wątpliwe]

- Wyraźna tendencja danej dynastii do przeciwstawiania się współczesnej demokracji liberalnej i dyktaturze. [Nie wypowiedział się w tej kwestii, ale żył w komunie -także....]

- Całkowita niezależność danej dynastii od wpływów i interesów państw obcych. [nie do końca wyjaśnione konszachty z Watyknem]

Jak widzicie odpada.

Oddalam postulat episkopatu

I znowu rządzą nami Żydy...

:thurgon spoko, będzie apelacja

ja wiem, że trzeba mi wszystko tłumaczyć jak pijanemu dziecku, ale muszę zapytać bo nie wiem czy zrozumiałem: to przedstawiciele Watykanu w moim imieniu wybrali króla Polski, tak?

I co Cię tak dziwi?

nienoo...nic, ja się urodziłem już z takimi dużymi oczami

A czy główny zainteresowany wyraził zadowolenie z nowej funkcji?

:kwiateck Chodzą nieoficjalne pogłoski, że kiedy o tym usłyszał rzucił coś w stylu "Pierdolę tę robotę" po czym wyraził chęć udania się w jakieś dalekie, ciepłe strony, gdzie ci szaleńcy nie będą go szukać.

O patrz! Ale jaki samolub, nie mógł wziąć kogoś ze sobą? Myślę, że większa grupa by się zebrała

Patrząc na to, oraz na inne ciekawe rzeczy dziejące się w Kraju, czytając niektóre komentarze...
To czyż Chrystus nie miał racji mówiąc :
Jan 18:36 " Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata (...) "

Zapowiada się na cud, miód i orzeszki w Jezusolandii.

W zasadzie to bez znaczenia. I tak zostanie jakiś jego urzędas, który pobierał będzie uposażenie i rządził w jego imieniu. Chyba więc lepiej, żeby nie odchodził

:thurgon ad1.
Od 1656r. JEST Królową Polski.

:kwiateck ja bym zaczął od zbadania, czy elekt w ogóle aplikował? bo to może być lipa jak z czarą ognia

:spowiednik i skąd ściągnął CV

albo kto mu je wcisnął jako spełniające wymogi przetargu

Taki boski król to prawie jak faraon. Strach latać to Egiptu to sobie zbudujemy Dolinę Królów u nas

:kwiateck będą rejsy statkiem (jak tylko wyprostujemy rzeki) i tygodniowa biegunka w pakiecie?

Biegunka to żadna atrakcja. Proponuję krokodyle i choć z jednego hipopotama. Będą sobie mieszkały w wiślanych szuwarach.

Ja mówiłem, że tak będzie, ja mówiłem ... (c) by G. Halama

Przewidując rozwój wydarzeń pokazałem narodowi narodziny Pana

https://www.behance.net/gallery/33174831/Herodowe-Pomuchle-czyli-Jaselka-Gdynskie

Mogę robić za proroka

Myślałem, że to Kołaczkowska na pierwszym zdjęciu

Ty się lepiej pakuj

:jaremcio Jak to znowu? Ciągle

a czy czasem ta chęć robienia za proroka nie oznacza, że chciałbyś się po kryjomu wbić na posadę? Nu nu nu

:kwiateck jak znam życie, trudno liczyć na czyjąś wdzięczność A prorok bywa czasem niemile widziany, szczególnie gdy się jego przepowiednia sprawdziła

W tej sytuacji powiedzenie "Umarł król - niech żyje król" nabiera nowego znaczenia.

Pogubiłem się, jeżeli Maryja to królowa to jakim cudem jej syn może być jednocześnie królem? Co on jakiś Edyp jest.

ep_calm nie. Pogubiłeś się, pozwól, ze Cię oświecę. Po śmierci króla-Boga jego żona, matka jego syna (podobno jedynego, a siostra na katechezie mówiła, że wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi) jest królową, dopóki dzieciak nie osiągnie pełnoletności.

:sambojka Rzeczywiście przecież to oczywiste. Gupi ja