Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Instrukcja... A zresztą sami zobaczcie
hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
https://wojciech.bialystok.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=514&Itemid=59

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
:hubbabubba przepraszam. Być może się narażę, być może dużo osób obrażę. Ale Białystok i okolice, to jest stan umysłu. Wiem, bo miałem stamtąd żonę. Co ciekawsze pojedynek z prawosławnymi tam, to poważna sprawa. A my taki kościół wybudujemy na osiedlu, a my taką cerkiew. I pompują debile kasę w obie religie. W Polsce centralnej się tego nie czuje zupełnie. Moja ówczesna żona pochodziła niby z katolickiej rodziny, ale jej ojciec miał prawosławne korzenie. Nawet nawet nie wiesz, jak to wyglądało w Święto Zmarłych... takie jak to jutrzejsze. Do mnie zupełnie to nie docierało, ale tam była totalna wojna.
Ostatnio edytowany: 2016-10-31 18:39:47

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 7 lat temu
akurat teraz tej wojny się tak nie odczuwa. Fakt, KK dalej buduje kościoły gdzie popadnie, i często stoją niedokończone, jak choćby kościół pw. św. Anny, czy kościół pw. św Ojca Pio (do tego wierni mogą wejść, ten pierwszy chyba dalej stoi zabity na głucho). Kiedyś, gdy funkcję prezydenta pełnił Tur to bardziej dało się to odczuć. Teraz chyba tylko ci starszy mieszkańcy zwracają na to uwagę ;)

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
mnie się nie narazisz, bo jam ze Zdolnego Śląska. Jednak jestem świadom, że są w kraju rejony, gdzie słowo plebana ważniejsze od wszystkiego i że klechowy jest lokalnym nadczłowiekiem, któremu się wszystko należy i wszystko wolno. Zresztą widać to jak na jaw wypływają jakieś niecne sprawki. Z reguły zbiera się miejscowy komitet parafialny, który za wszelką cenę księdza niecnoty bronić będzie.
Jakoś nie słychać za wiele, a nawet wcale o wybrykach popełnianych przez prawosławnych. O wojence religijnej też jakoś głośno nie jest, więc to musi być ten lokalny koloryt, w którym to tylko autochtoni są zorientowani.
A jeśli miałbym lokalizować takie rejony, to ściana wschodnia i góry. Choć to wszystko zależy od ludzi. Z reguły im mniejszy ośrodek, mniej nowoczesny, tym księżule ważniejsi.
Ostatnio edytowany: 2016-10-31 18:52:52

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
No i w czym problem? Przecież potrzebowali aż przykazań, żeby orientować się, że zabijanie jest niefajne, kradzież również, a bzykanie czyjejś żony jest niepoprawne. Widać akurat w tej parafii potrzebowali instrukcji obsługi do przyzwoitego zachowania w świątyni.

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Nathalie - Superbojowniczka · 7 lat temu
Można wzruszyć ramionami ale nie widzę tam nic tak skandalicznego żeby o tym trąbić na wszystkich portalach. Co do tego siadania w pierwszej ławce z rozkraczonymi nogami...fakt że to się rzuca w oczy. Przypomina mi się babka z dyrekcji która na jednym ze spotkań usiadła tak w przykrótkiej sukience. Babka jest nielubiana więc podśmiechiwaliśmy się z tego za plecami. Więc może ksiądz pierdoli (sama zakładam często nogę na nogę w kościele) a może już nie mógł znieść wiochy którą robiło pare osób.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Nathalie - Superbojowniczka · 7 lat temu
A może to jak w Kwiatach Polskich Tuwima :

"— O, jak wyraźnie i widomie
Zaiskrzył w zjawie czarodziejskiej
Ów sprzed lat ośmiu ołtarz wiejski
I ksiądz mdlejący na ambonie,
I chłopska ciżba parująca!...
Szelest ze sceny. Sala słucha
I nie wie, że to „W imię Ojca
I Syna, i świętego Ducha..."
Nie z pobożności lub przesądu
(Co u aktorów nie nowina)
Tę inkantację wymówiła,
Lecz jakby z uderzenia prądu
Błyskawicowej tożsamości:
Że tak już było — właśnie wtedy —
Gdy padło „W imię Ojca, Syna"
I że tak wspięła pierś dziewczyna,
Jak dziś „The Whisper Dancing Lady,
Nelly Devera..." (U Briicknera
Powinno być pod hasłem „dziewierz";
Jedyny wywód, innym nie wierz).
Swój taniec wzruszająco-śliczny
Anielka sama wynalazła...
„Szeptańcem" Hemar trafnie nazwał
Ten pomysł choreograficzny.
Gdy się rzucała wpław melodii,
Z prądem jej płynąc lub pod prąd jej,
Gdy od muzycznej kropli każdej
Drżała jak liście i jak gwiazdy,
Wtedy ten srebrny dygot ciała
Drobniutkim szeptem dosrebrzała,
Doszeptywała przejmujący
Niedosłyszalny wtór gorący...
Tak morskiej pod księżycem fali
Danym jest, gdy napłynie z dali,
I blaskiem, i pluskaniem nęcić.
Lecz to nie była, jak pisali
Entuzjastyczni recenzenci,
„Pantera" lub „Niesamowita
Kapłanka chuci", „Demonita",
„Sfinks oddający się bezbrzeżnie",
„Psyche ze żmij i żądz uwita",
Ani nie „wiła się lubieżnie"...
Czy była „tajemnicza"? Też nie.
Była po prostu — znakomita.

...

Więc zaufana w swej potędze,
Chytrze — spokojnie a rozpustnie —
Ciałem zaczyna walczyć z księdzem

...

Jak działo ducha zenitowe
Wyrzuca ksiądz w Błękitne Tam
Pociski modłów, próśb, dziękczynień,
A z nimi — siebie i świątynię,
I z całą Polską w niebo płynie
Za rakietami rąk i zdań!
Ale raz po raz z drogi zboczy,
Gdy nieodstępnie patrzą nań
Zmrużone, ćmiące, mądre oczy.
Tropią go — drwiące, prześladowcze,
Kuszą — tumanne, obietnicze,
Ścigają każde jego słowo,
Myśli czepiają się zmysłowo,
Chciałby oślepić je, przekrzyczeć,
A one w grząską topiel ciągną,
Pokusą wabią go nierządną,
Ach, nie przekrzyczy, nie oślepi!
I coraz częściej a ciekawiej
Szuka ich, łowi, wzrok w nich pławi...
A one: pająk aksamitny
Omotujący go kokonem...
Ratuj mnie, ratuj, śnie błękitny!
Ratuj, mocarstwo objawione!
Utrać te oczy! zgaś! A one:
Dwie ćmy nadciągającej nocy,
Miękko skrzydłami łopocące,
Szept jakiś wzięły do pomocy,

...

Wątleje głos bożego sługi
I słabną ręce wojujące,
Ksiądz jąka się, wyrazy plącze...
Już Tutivillus, księżych błędów
I przejęzyczeń kolekcjoner,
Co na kazaniach jest z urzędu,
Zagarnia słowa zniekształcone,
Poprzepuszczane, przekręcone:
To dar dla Biesa Jegomości, '
Co nimi salon w piekle mości...
Krztusi się ksiądz, nabrzmiewa pąsem,
Cały w jej oczach, w grzesznej gędźbie.
Ostatnie słowo w krtani więźnie
Jak czasem jabłka ostry kąsek.
Ksiądz zachłystuje się, bełkoce,
A głos rozkazy słodkie śpiewa:
„Wejdź, miły, między wonne drzewa,
Rozkoszne ze mnie rwij owoce!"
Jeszcze resztkami sił się zrywa,
Odsieczy archanielskiej wzywa,
Parafian wreszcie wzrokiem blaga — —
Na próżno! Już w oplotach księżych
Drga, bije, wije się i pręży,
Króluje, beznadziejnie naga!
I wtedy taka rzecz się stała,

Jakiej od wieków nie pamięta
Żadna w Koronie diecezja...
Bo nagłą furią ksiądz zapałał
I wrzasnął: „Za drzwi! Precz, przeklęta!
Precz, pokuśnico! Milcz, zuchwała!
Taceat mulier in ecclesia!
Striga es! Striga! Vas daemonum!"
I palcem wskazał potępioną,
I wiódł tym palcem i oczyma
W świat...
Nie zdziwiła się dziewczyna.
Westchnęła, poszła. Dwa strumyczki
Ściekały ciepło przez policzki.
A za dziewczyną, przerażony
Hańbą niewinnej czarowniczki,
Biegł dziadek, błędny i pobladły,
Potykający się, bezradny,
Niczym w łeb pałką uderzony...
Już przy drzwiach byli, gdy, jak kłoda,
Zwalił się biedny ksiądz Komoda.
Padł twarzą naprzód. Długie ręce
Przed siebie rzucił z balustrady
I zawisł na niej. Tak na scence
Marionetkowej Pierrot blady,
Przez krawędź ramy przewieszony,
Śpi, głową na dół.
Dosyć. Nie lubi ksiądz Komoda
Tych wspomnień. Wprawdzie to już osiem
Minęło lat, a wciąż na nosie
Znak po wypadku... I to dodam:
Że autorytet podważony,
Gdy się tak zwala ksiądz z ambony...
„Gorunc go wziun", mówili chłopi,
A inni, że „musowo popił",
A trzeci, że „z ckliwości dusy,
Od tyj galówki... Bo un tsymo
Z legionem, to się kapkę zrusył...
A w tej Dziewierce winy ni mo".
Baby mądrzejsze: „Nie inacy,
Ino zadała mu pokusy".
Tegoż wieczora pan Ignacy
Wyruszył z wnuczką do Warszawy.
Co dalej — czytaj, kto ciekawy"

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Klops76 - Bojownik · 7 lat temu
Nie rozumiem co Was tak bulwersuje?

Przecież wiadomo, że średnia wieku w pierwszych ławach kościelnych to 60+.
Teraz postawcie się w roli księdza. Niech taka rycząca sześćdziesiątka rozłoży nogi i wystawi bobra.
Po takim widoku myślę, że ten pucharek wina co go ksiądz wypija to stanowczo za mało.
Wniosek? Lepiej zapobiegać niż potem leczyć z pijaństwa.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
MrEleven - Bojownik · 7 lat temu
Spokojnie, to ostatnie podrygi KK w Europie i pierwsze problemy KK w Polsce. Zmieni się pokolenie to i księżom buła zmięknie - owieczek zabraknie w świątyni, Toyoty już zakupić nie będzie za co, za wesele faktycznie przyjmować trza będzie co łaska etc.
Forum > Hyde Park V > Instrukcja... A zresztą sami zobaczcie
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj