Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Ford Motor Company
bulcyk22
bulcyk22 - Wiekowy Bojownik · 7 lat temu

120 MILIONÓW CZYSTEGO ZYSKU.

Według „Voss. Ztg.” zakłady mechaniczne „Ford Motor Company” w Detroit, w Ameryce, zamknęły rok operacyjny sumą bez mała 60 miljonów dolarów (około 120 miljonów rubli) czystego zysku. Główny akcjonarjusz, Henry Ford, posiadacz 55% akcji Towarzystwa, staje się od razu panem 34 miljonów dolarów.

Ażeby dać pojęcie o wielkości przedsiębiorstwa, wystarczy przytoczyć kilka liczb. A więc: - w ciągu roku użyto w zakładach Forda 200 tysięcy ton stali, dwa miljony opon, około 52 miljonów stóp kwadratowych materjałów na dachy do samochodów, półtrzecia miljona stóp kw. szklanych ochron przeciwwietrznych. Sprzedano w ciągu jednego roku 472,359 samochodów. Przeszło 34 tysiące robotników pracują w zakładach „Ford Motor Company", przyczem minimalna płaca dzienna wynosi 5 dolarów, t. j. około 10 rubli. W styczniu 1914 r., a więc jeszcze przed wojną europejską, ogłosił Henry Ford „podział zysków'', według którego 10 milionów dolarów przeznaczono do podziału między, robotników i personel urzędniczy Towarzystwa.

W tem tempie zwiększając zyski swe, stanie się wkrótce Ford jednym z „krezusów" amerykańskich w rodzaju Rockefellera czy Carnegie'go.

A zaznaczyć jeszcze trzeba, że ów „czarodziej przemysłu" doszedł do swej fortuny nie drogą jakiejś bezwzględnej konkurencji, czy zmonopolizowania pewnej gałęzi przemysłu — do takich środków zgoła się nie uciekał. Jego system, to — maksymalne wynagradzanie robotników oraz — możliwa zniżka ceny produkowanych samochodów (już za. 501 rb. doskonały „Ford"). I ten jedyny chyba w swoim rodzaju system dał tak świetne, wprost olbrzymie, wyniki!

Kurjer Warszawski, 26-10-1916


PRZEBIEGŁE NIEWIASTY.

Do rolnika Teodora Diakowicza, który przywiózł do miasta zapas kartofli na sprzedaż, przystąpiły wczoraj Agnieszka Prokopczuk i Irena Sitnik i objawiły chęć kupna większej ilości ziemniaków po cenie, jakiej Diakowicz zażąda. Mimo, iż kobiety dawały więcej, rolnik zażądał „tylko” po 20 k. za 100 kg. Ostatecznie fura zajechała przed dom przy ul. Trauguta l. 9, gdzie zniesiono kartofle do piwnicy.

Gdy przyszło do wyrównania rachunku, obie kobiety nie mówiąc nic rolnikowi, przywołały policjanta i oskarżyły Diakowicza, że sprzedaje kartofle wyżej ceny oznaczonej w taryfie maksymalnej. Sprawa ostatecznie oparła się o policję, gdzie obie przebiegłe kobiety tryumfowały, iż udał im się „kawał”.

Kurjer Lwowski, 26-10-1916


https://100lattemu.pl/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Trzeba było zimnioki na Forda zamienić i po kłopocie

--
Booo :)
Forum > Hyde Park V > Ford Motor Company
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj