Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Oj, jaki się rwetes zrobił w sprawie reformy szkolnictwa
hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
A akurat zlikwidowanie gimnazjów osobiście uważam za jedyny słuszny pomysł tego rządu. Sam kończyłem ośmioklasówkę i widziałem, co reprezentują sobą dzieciory, które zaliczyły gimnazja. Bo ich stworzenie, to była sztuka dla sztuki, zrobienie czegoś tylko po to, by zrobić. I tak dzieciaki, które zaczęły wchodzić w okres dojrzewania, którym zaczęły grać hormony, umieszczono w nowym środowisku i musiała się odbyć walka o hierarchię w stadzie. A jak ta walka wygląda, to wszyscy wiemy - agresja, patologie, słoneczka i inne takie... Do tego tzw "edukacja" polega w tej chwili nie na uczeniu, a na wykuciu na pamięć odpowiedzi na zestawy testowe i już. W tej chwili Peło strasznie protestuje przeciwko swoistemu powrotowi do starego, ale to właśnie oni spasztecili system szkolnictwa. Bo poprzedni był zupełnie przyzwoity. I to po tej zmianie prawie całkiem padło szkolnictwo kierunkowe, techniczne, profilowe...
Sam poziom aktualnego szkolnictwa uważam za wręcz tragiczny. Wszelkie okrojenia w programach, dziwne zmiany i przesunięcia i potem grupa gimnazjalistów nie potrafi odpowiedzieć na pytanie o napięcie, jakie mamy w gniazdku. Fakt. Gnojki zabrały się za "naprawę" komputera, który się nie chciał włączyć. Ich pierwszym posunięciem było przestawienie przełącznika na zasilaczu na 115V.
Więc może warto by też zadbać o to, by dzieci czegoś uczyć, a nie jedynie przygotowywać do zdania egzaminów i testów okresowych...

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
Tyle że co ma istnienie gimnazjów do ujowego programu nauczania? Teraz tylko koszty będą z tego powrotu do starego układu.

--

sunnivva
sunnivva - Pokapoka · 7 lat temu
Ja się tylko zastanawiam nad jedną rzeczą: skoro już w przyszłym roku ma nie być naboru do gimnazjów, tylko kontynuacja w podstawówce; dzisiejsza 1. gimnazjum skończy równolegle z tymi, którzy naukę skończą w systemie 8-klasowym; to do liceów pójdą równocześnie i "gimbaza" będzie miała trzyletnie liceum w odrębnym trybie, czy dodatkowy przymusowy rok nauki z młodszymi rocznikami?

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

sunnivva
sunnivva - Pokapoka · 7 lat temu
...i na studia/w rynek pracy ruszą równocześnie skumulowane dwa roczniki?

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
młyn był przy wprowadzaniu gimnazjów, młyn będzie i teraz. Ale przy odrobinie dobrej woli można to opanować.
:szatkus masz 100% rację. Ale okrajanie programu i dziwaczne zmiany, to też nie działania aktualnej władzy, bo proces ten się zaczął właśnie z wprowadzeniem gimnazjów. To są już długoletnie zaszłości, które ciężko będzie pokonać w ciągu roku lub dwóch. Kwestia tego, co nowe władze zaprezentują w nowym programie nauczania. Byle nie była to edukacja widziana przez pryzmat polityczny.
Schetyna skomentował, że likwidacja gimnazjów, to "niepotrzebne wprowadzanie po raz kolejny zamętu". Więc oni raz mogli wprowadzić ten zamęt wciskając gimnazja?
Może przedstawiciel ciała pedagogicznego powie, co takiego wniosły w proces edukacji gimnazja?

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

sunnivva
sunnivva - Pokapoka · 7 lat temu
:dula, wołają Cię!
:hubbabubba, "do opanowania"? Ale jakim kosztem? Kojarzysz "pokolenie 1200" z wyżowych roczników, których rynek pracy po prostu nie był w stanie w pewnym momencie wchłonąć? Poza tym sztuczne przedłużanie pobytu w instytucjach nauczania nie przysporzy dzieciakom wiedzy, jedynie spotęguje frustrację wkraczających w "dorosłe" życie. Tym bardziej, że 2003 i 2004 są licznymi rocznikami, dla których brakowało miejsc już w przedszkolach.

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
:hubbabubba ale naprawdę myślisz, że w historii, którą przytoczyłeś problemem był brak wiedzy? Napięcie w gniazdkach w Polsce można wyszperać na telefonie (nawet nie smartfonie, google i wiki działają całkiem nieźle w dumbfonach).

Tak jak chodzę po tym świecie to widzę, że braki są w innych dziedzinach. Krytyczne myślenie, umiejętność posługiwania się informacjami, miękkie skille, umiejętność dyskusji, logika (to niby jest w szkole, ale tak naprawdę to tylko notacja matematyczna, "kiedy pada deszcz to jest mokro" to zdanie, które naprawdę mi pozwoliło zrozumieć temat, ale usłyszałem je dopiero na studiach) i pewnie jeszcze parę rzeczy by tu można dorzucić, ale nikt tego w szkole nie uczy.

--

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 7 lat temu
Ale gimnazja to chyba SLD, a nie peło wprowadziło, osiem lat wcześniej
Ostatnio edytowany: 2016-09-17 12:16:52

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

m_niebieski
m_niebieski - Woził Niemca dla statusu · 7 lat temu
:hubbabubba piszesz o walce w nowym stadzie 12-14-to latków jako złej. W takim razie walka między dzieciakami 7-letnimi i 15-letnimi jest dobra. Urzekła mnie taka logika. Hormony znowu będą grały po podstawówce, więc w liceach, zawodówkach czy technikach znowu będzie walka o przywództwo w stadzie (ZŁE!). Proponuję przedłużyć szkoły do 18 roku życia, do tej pory hormony się uspokoją...

--
Mój nick bardziej naukowo brzmi tak m_heksacyjanożelazian(II) potasu żelaza(III) TU ŹRÓDŁO

tytezterefere
tytezterefere - Dyżurna Domina · 7 lat temu
:radioactive, rząd Buzka w 1999. PO w sumie powstało 2 lata później, ale kto by się tym przejmował, nie?

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
A tak swoją drogą, to z rzeczy, których warto uczyć w szkole to podobno mają wprowadzić naukę programowania, ale z daje się, że wszystkim zaangażowanym u nas w to uciekł powód, dlaczego warto tego uczyć, więc pewnie skończy się jak z tą nieszczęsną logiką.

--

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
:m_niebieski tylko siedmiolatki, to jeszcze dzieci, a piętnastolatki już mają częściowo wojnę hormonów opanowaną. Bo tak się złożyło, że przejście do gimnazjum akurat zbiegła z wchodzeniem w nowy etap życia...
:tytezterefere racja, ale to teraz PO krzyczy najbardziej, jaki aktualne zmiany są złe, bez refleksji nad tym, że to poprzednie były jeszcze gorsze. Więc w tym wypadku jest to jedynie rejwach opozycji, bo jest opozycją i musi krytykować. Dalej czekam na jakiś rzeczowy i merytoryczny argument mówiący o tym, że gimnazja mają zostać, bo to dobry etap edukacji.
Oddzielmy w tej chwili organizację edukacji od programu. Bo ten drugi nigdy wszystkim nie dogodzi. Ale w tej chwili struktura systemu, z tymi nieszczęsnymi gimnazjami, jest po prostu marna.
:szatkus bo w tej chwili szkoła nie uczy (zresztą od dana nie uczyła najczęściej przydatnych wiadomości) i nie wpaja przydatnych umiejętności, a jedynie przygotowuje do zaliczania etapów, by wypchać uczniów i zrobić miejsce na nowych.
Ze szkół znikła np praca technika. Ja jestem wdzięczny, że miałem, bo dzięki temu umiem wbić gwoździa, wkręcić śrubkę, połączyć przewody. Dziś nie ma nawet tego... Nie uczy się też praktycznego zastosowania wiedzy, ale za to wbija w głowy masę nieprzydatnych wiadomości. Nie wiem, czy jeszcze to pokutuje, ale ja się musiałem nauczyć budowy wewnętrznej pierwotniaka, przekroju geologicznego przez Amerykę, czy inny ląd...
Ostatnio edytowany: 2016-09-17 12:40:43

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

tytezterefere
tytezterefere - Dyżurna Domina · 7 lat temu
:hubbabubba, są złe, bo są na szybko, nieprzemyślane, byle zrobić inaczej, niż było "za PO". Uj z tym, że to nie PO wprowadziło. Zróbmy inaczej, zróbmy to teraz, zaraz, nie mając sensownego planu na to, co zrobić z dzieciakami, jak zreformować CAŁOŚĆ systemu oświaty, jak zmienić program nauczania, co z infrastrukturą, nauczycielami itp.
Gimnazja od początku były głupim pomysłem (wiem, bo jestem z 2. rocznika gimnazjalnego). Ale likwidacja ich bez odpowiedniego przygotowania i absolutnie bez planu jest pomysłem jeszcze gorszym. I o wiele, wiele, wieeeeele głupszym.

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
:hubbabubba jesteśmy teraz w systemie, gdzie gimnazja istnieją. Potrzebny jest rzeczowy i merytoryczny argument za tym, że gimnazja należy zlikwidować. A na razie nie widziałem nic bardziej sensownego poza "hurr durr gimbusy to debile!" i machaniem rękami.

--

sunnivva
sunnivva - Pokapoka · 7 lat temu
:hubbabubba, poziom edukacji jest marny, nie jego struktura organizacyjna. Energia powinna iść w ulepszanie systemu, a nie kolejne zmiany struktury.

Wyobraź sobie firmę, która robi kiepski produkt. Czy sama (kolejna) zmiana struktury może zapewnić jej rynkowy sukces, czy pogłebi jedynie chaos wewnątrz organizacji i uniemożliwi ulepszanie produktu, ostatecznie prowadząc do jej upadku?

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 7 lat temu
Od mieszania herbata nie zrobi się słodka

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
:szatkus jesteśmy... Niemniej ten system jest od wprowadzenia gimnazjów nieprzemyślany. Jednak rację ma :tytezterefere że potrzebna jest dogłębna zmiana, a nie jedynie wywalenie gimnazjów. Bo to trochę mało. Niemniej jest to krok w dobrą stronę. Niestety, ale edukacja jest organizmem, na którym dokonywano wielu eksperymentów, w większości nieudanych. Szkoda tylko, że nawet w tej sprawie, istotnej dla przyszłości kraju i narodu, nie ma minimum współdziałania. Jedni nie słuchają, drudzy krytykują tylko dla krytykowania... Niestety, polaczkowatość.
zmiana organizacji produkcji powinna pociągnąć za sobą zmiany w produkcji, jej jakości i wydajności. Przynajmniej takie byłoby pobożne życzenie.

PS. :tytezterefere aleś Ty młódka!
Ostatnio edytowany: 2016-09-17 12:56:04

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Maciek_Cherokee
Maciek_Cherokee - Aspirant Najmłodszy Maciek_Sklerotee · 7 lat temu
Ja mam jeszcze inną propozycję, skróćmy podstawówkę do 4 klas, jej program to głównie pisanie liczenie i ogólna wiedza o świecie, potem siedmioletnie gimnazjum i 3 letnie liceum o profilu ogólnym lub kierunkowym/zawodowym.

Trochę zaprzeczenie idei skasowania gimnazjów, to raczej pomysł na przerzucenie programu liceum na gimnazja a liceum/technikum uczyłyby już zawodu lub przygotowywały do studiów ogólnie lub kierunkowo.

Wymagałoby to reformy programu nauczania. ale w efekcie więcej ludzi kończących średnie szkoły miałoby w ręku zawód/fach, trzeba skończyć z kretyńskim systemem że wszyscy muszą umieć wszystko, gimnazjum dawałoby ogólną wiedzę, natomiast licea/technika zawód lub rozszerzoną wiedzę z zakresu wybranych przedmiotów potrzebnych na studiach wyższych.

Tak, wymagane by było by to już abiturient gimnazjum wiedział co chce robić/

--

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
:maciek_cherokee to że wszyscy muszą umieć wszystko i posiadać dość obszerną wiedzę o świecie, to faktycznie paranoja. Wiedza przydatna chyba tylko przy rozwiązywaniu krzyżówek. Niestety struktura szkolnictwa wymaga, by uczeń uzdolniony matematycznie był równocześnie orłem z biologii i polskiego. Nie ma profilowania i wspomagania kierunkowego. I tak olimpijczyk z matematyki może nie zaliczyć roku z plastyki (czy jak to się teraz nazywa).
Co do podziału. No przecież w ośmioklasówce dokładnie tak było! W klasach 1 - 3 miało się jedną "panią", która uczyła literek, tabliczki mnożenia, wiedzy o środowisku, itd... Dopiero od czwartej przechodziło się do sekcji, gdzie byli nauczyciele uczący konkretnych przedmiotów. Chyba niemal dokładnie to, co zaproponowałeś.
Jakiś czas temu miałem okazję odwiedzić swoją podstawówkę. Płakać się chciało. Z doskonale wyposażonych sal do fizyki, chemii, zpt... nie zostało NIC. Wszystko zdemontowane, zlikwidowane, powycinane, a ewentualne ślady bytności wyposażenia specjalistycznego zasłonięte kolorowymi obrazkami. No, ale ważne, by religii było co najmniej dwie godziny tygodniowo...

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

sunnivva
sunnivva - Pokapoka · 7 lat temu
:hubbabubba, pociągnie, na pewno. Będą wydajniej robić gówniany produkt

Zmiany strukturalne muszą być naprawdę gruntownie przemyślane, żeby przynieść pożądane efekty. "Reforma" w obecnym kształcie implikuje, że maturę w technikum będą zdawać 21-letnie konie

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

tytezterefere
tytezterefere - Dyżurna Domina · 7 lat temu
Ogólnie uważam, że próba naprawienia czegoś, co zostało wprowadzone bez odpowiedniego przygotowania, czymś, co jest przygotowane jeszcze mniej i ma zostać wprowadzone, bo "za peło były gimbazja" (choć to nie peło je wprowadziło), jest pomysłem po prostu debilnym.
Od lat wiadomo, że polski system szkolnictwa wymaga zreformowania. Ale zmiana systemu z 6+3+3 z powrotem na 8+4 to nie jest reforma. To jest głupi pomysł jeszcze głupszych ludzi całkowicie oderwanych od rzeczywistości i absolutnie niemających pojęcia o tym, co chcą zrobić.

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

Djbanan
A o szachach nic? Dzieci w 1-3 będą mieć nieobowiązkową lekcję gry. Toż to rewolucja

--

czary_mary
czary_mary - Superbojownik · 7 lat temu
Srał pies te gimnazja, one były potrzebne jak świni siodło.
Dopóki w szkołach ogólna ilość religii będzie większa niż fizyki i chemii to nic nie poprawi poziomu nauczania.
Wbijanie wiary w krasnoludki i strzygi, wyścigi kto postawi większego jezuska, tępi samodzielne myślenie.
Nic dobrego z tego nie wynika co widać we wszelkich rankingach. Począwszy od szkolnictwa a na innowacyjności gospodarki kończąc.

--
Pobiliśmy stalinowców, pobijemy i pisowców.

lary
lary - Superbojownik · 7 lat temu
Patrząc na efekty zmian, które wprowadził pis strach się bać.

Jez_z_lasu
:hubbabubba
Reformatorzy i rewolucjoniści zawsze krzyczą, że potrzeba dogłębnych i przemyślanych zmian, a później i tak kontrola wymyka się im z rąk i chcąc nie chcąc wpasowują się w poprzedni ustrój. Tylko nazwy ulic się zmieniają.
;) Nie ma znaczenia czy do zmian nawołujesz podczas rządów PIS, PO, SLD.

Kasa. Wyliczenia. Z dokładnością do 10tyś. Chcesz zmian to powiedz ile będą kosztowały. W takich poważnych kwestiach nie ma miejsca na tupanie nóżką jak dziewczyna u jubilera i krzyczenie "Chcę".

Co do hierarchi to wtrącę bardzo subiektywną opinię, że ucieszyłem się z wyjścia z podstawówki. Ustalona tam "hierarchia" w postaci kilku osób doprowadzała mnie wymiotów. Dosłownie. Ale co cię nie zabije to cię wzmocni albo uczyni dziwniejszym. Możesz to powiedzieć swojemu dziecku ;)
:Maciek_Cherokee
Nie jestem zwolennikiem zawężania programu do tylko przedmiotów kierunkowych. Nawet programista wyjeżdża czasem do np. Kirgistanu lub wychodzi do teatru. Wiedza ogólna i umiejętność podjęcia decyzji na podstawie niekompletnych danych jest równie ważna co umiejętność zarabiania forsy. Tak samo osoby z pogranicza filologii, historii, prawa zaciągają kredyty, planują budżet, budują domy - a do tego matma ponadgimnazjalna jak najbardziej się przydaje. Zresztą Feynman już powiedział o fizyce, że jest jak seks. Mogą być z tego jakieś dzieci, ale nie dlatego się go uprawia.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Yoop
Yoop - Superbojownik · 7 lat temu
Ja postuluje żeby przywrócić system dziedziczenia zawodu po rodzicach i szkoły przyświątynne żeby nauczyły najprawdziwszej historii oraz jedynej słusznej wiary, ewentualnie alfabetu, ale to już dla chętnych.

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
Będzie TL : DR

Mit o wyższości starego programu nad nowym pokutuje widzę cały czas. Tak się składa, że już przerabiałem te dyskusje wieeelokrotnie. W pewnym momencie się wkurwiłem. Jestem patologicznym zbieraczem makulatury, mam masę podręczników od lat 50 do 2010. Jeżeli chodzi o to czego nauczano (weźmy tutaj choćby fizykę, chemię i matematykę) to tak naprawdę gówno się zmieniło.
Co się zatem zmieniło? Mentalność i warunki.
Wiedziałeś o napięciach nie dlatego, że Cię tego nauczono w szkole. Nie dlatego, że byłeś przezajebistym dzieckiem. Wiedziałeś bo żyłeś w gospodarce niedoboru. Musiałeś wiedzieć
Kiedyś towaru nie było, trzeba było wszystko naprawiać. Każdy sam reperował 90% agd i rtv, że o samochodach nie wspomnę. Stąd ta wiedza. Z musu.
Teraz mamy czasy konsumpcjonizmu. Skoro coś nie jest przydatne, to ludzie tego nie zapamiętują - nie muszą. Ot i cała logika.
Nie wierzę żeby zmieniła się mentalność dzieciaków. Ludzie to jest dobra internetu, telefonów, srajfonów. Hejtów i fotoszopa. Nic się nie zmieni.
Każdy nowy minister robi wielką kupę i jest wielkim reformatorem "bo musi się pokazać". Nikt niczego nie naprawia, tylko wszyscy rewolucje wprowadzają z czego wychodzi wielkie, śmierdzące gówno.
Dorzućmy jeszcze fakt, że nauczyciel dzisiaj też wspomniane już gówno może, a rodzice są duuuuużo gorsi od swoich dzieci.

Druga sprawa. Ten "straszny spadek" poziomu edukacji. Kiedyś nie trzeba było mieć wykształcenia żeby pracować. Pojawiło się zajebiste bezrobocie, wymagania wzrosły. Ludzie masowo rzucili się na studia. Trzeba było szybko produkować doktorów, zwiększać ilości kierunków etc, etc... i niby poziom spadł. Na pewno?
Dziwnym trafem mamy coraz więcej naukowców migrujących po całym świecie. Dalej mamy świetnych matematyków, fizyków i chemików.
Qrwa pamiętajcie, że tak czy siak na studia idą dwa typy ludzi: ci którzy chcą je skończyć i odbębnić papierek i Ci, którzy chcą się nauczyć. Ci drudzy radzą sobie doskonale sami i korzystają z tego co oferują im uczelnie. Ja zdecydowanie wolę ten system, który jest. Wolę masówkę. Wolę ją dlatego, że statystycznie po przyjęciu 1000 osób z tak dużej grupy wyjdzie tak czy siak większa ilość ludzi znających się na rzeczy, niż z elitarnej grupki 10 studentów. Ludzie w tym wieku dojrzewają, część dopiero odkrywa co ich interesuje, część na studiach tak naprawdę "uczy się uczyć". Z masy "licealnych debili" wzięło się całkiem sporo przyszłych naukowców.
Dobra qrwa żeby takie mądre rzeczy po szychcie pisać. Wstyd mi
Ostatnio edytowany: 2016-09-17 13:38:20

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Maciek_Cherokee
Maciek_Cherokee - Aspirant Najmłodszy Maciek_Sklerotee · 7 lat temu
:jez_z_lasu Ja też uważam że wiedzę ogólną trzeba mieć, ale naprawdę do szczęścia fizykowi czy matematykowi nie jest potrzebna wiedza na temat budowy komórek drzewa czy jak wygląda taniec godowy jaszczurek w środkowej Amazonii, albo jaki malarz w 13 wieku malował lewą ręka zgodnie ze wskazówkami zegara w dni parzyste a w nieparzyste przeciwnie do wskazówek zegara, to wiedza specjalistyczna która powinna być przekazywana w profilowanych szkołach, do szczęścia wystarczy wiedzieć ogólne rzeczy z innych dziedzin, a szczegóły ze swojej wybranej.

Licea kierunkowe miałyby za zadanie zmaksymalizować czas nauki na wybrane przedmioty z pominięciem, gimnazja mają uczyć ogólnej wiedzy, podstaw.


--

brogman

A najbardziej w tym wszystkim, ciekawi mnie zdanie :Tynfa

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Thurgon


Ale texta zapodałeś, jeden z dłuższych tekstów na hp który cały przeczytałem


ps. Brogman, mnie też
Ostatnio edytowany: 2016-09-17 13:50:37

--
Booo :)
Forum > Hyde Park V > Oj, jaki się rwetes zrobił w sprawie reformy szkolnictwa
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj