SIEMIANOWICE. (OBIECUJACY CHŁOPAK.)
Jan Skrobisch, liczący lat 12, wałęsa się w Siemianowicach i okolicy, i gdzie mu się nadarzy sposobność, dopuszcza się kradzieży. Mimo swego młodego wieku, chłopak rozporządza już sporą dozą bezczelności.
Zwykle jednak chodzi do mieszkań różnych i stara się wzbudzić dla siebie litość, opowiadając niestworzone rzeczy o swej rodzinie np., że jego ojciec poległ na wojnie, a matka jego ma obie nogi złamane. Miłosierni ludzie dają mu zwykle oprócz żywności także pieniądze i ubrania, które rafinowany łobuz sprzedaje a za pieniądze kupuje papierosy i uczęszcza do kintopu.
Powołane koła usiłują chłopaka oddać do zakładu przymusowego wychowania.
SOSNOWIEC. (ŁAPICHŁOPSTWO.)
Wielu ludzi, którzy przed wojną składali swe oszczędności w bankach, nie może obecnie podczas wojny pieniędzy swych z kas odebrać.
Znaleźli się jednak niesumienni lichwiarze. szczególnie wśród pejsatych handlarzy, którzy ludziom odkupują książeczki oszczędnościowe, płacąc za 100 rubli oszczędności 52 do 68 rubli. W Dąbrowie i Będzinie zorganizowała się szajka łapichłopów która trudni się wykupywaniem książeczek oszczędnościowych.
Dziennik Śląski: przez lud-dla ludu!, 16-09-1916
https://100lattemu.pl/aktualnosci/ze-swiata/23805-glosny-proces-w-anglii